Brytyjczycy mają już plan ewakuacyjny z... igrzysk olimpijskich
Brytyjski Komitet Olimpijski (BOA) przygotował plan ewakuacyjny dla sportowców reprezentujących Królestwo na igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu w lutym przyszłego roku. To zabezpieczenie na wypadek zaostrzenia sytuacji politycznej na Półwyspie Koreańskim.
"Korea Płd. zmaga się z tym od 60 lat. Napięcie raz rośnie, raz spada, ale teraz jest wysokie. Opracowujemy plany awaryjne, w tym ewakuację, jeśli zajdzie taka potrzeba. Nie sądzę, żeby tak było, ale zdrowie i bezpieczeństwo naszej delegacji jest naszym celem nadrzędnym" - zapewnił szef BOA Bill Sweeney.
Napięcie polityczne między Koreą Południową i Północną wzrosło, od kiedy ta druga rozbudowała program nuklearny i dokonała szeregu testów broni. W tę sprawę włączyły się także Stany Zjednoczone, a prezydent Donald Trump i lider Korei Płn. Kim Dzong Un grozili sobie nawzajem.
Sweeney dodał, że miał "więcej nieprzespanych nocy" przed ubiegłorocznymi letnimi igrzyskami w Rio de Janeiro.
"Tam zagrożenie było bardziej personalne i nieprzewidywalne. Staraliśmy się ochronić delegację przed rozbojami i przemocą, ale takie działania są trudne do zorganizowania. Korea Płd. jest bezpiecznym krajem, być może jednym z najbezpieczniejszych na świecie" - ocenił działacz.
Igrzyska olimpijskie odbędą się w dniach 9-25 lutego.
Komentarze