"Chrząszcz brzmi w trzcinie" i inne łamańce językowe! Wyzwanie dla zagranicznych gwiazd PGE Skry (WIDEO)
Obcokrajowcy występujący na co dzień w PGE Skrze Bełchatów stanęli przed jednym z najtrudniejszych zadań w swojej karierze. Nikołaj Penczew i Srecko Lisinac musieli wypowiedzieć sławne w języku polskim "językołamacze". Jak poszło im popularne "chrząszcz brzmi w trzcinie"?
Srećko Lisinac i Nikołaj Penczew to prawdziwi weterani polskich parkietów. 25-letni Serb w PGE Skrze Bełchatów występuje już 3,5 roku, podczas gdy Bułgar rok wcześniej trafił do Asseco Resovii Rzeszów. Do Bełchatowa przeniósł się w zeszłym roku.
Obaj siatkarze świetnie radzą sobie na parkiecie, jednak klub wyszedł do nich z nietypową inicjatywą. Obcokrajowcy mieli za zadanie powiedzieć sławne w języku polskim "językołamacze", w tym:
- chrząszcz brzmi w trzcinie w Szczebrzeszynie;
- Jola lojalna;
- i cóż, że ze Szwecji...
... i nie tylko!
Najwięcej problemu siatkarzom sprawił prawdziwy klasyk, który został skomentowany przez środkowego "to nie może być po polsku...". To właśnie Lisinac nieco lepiej radził sobie z polszczyzną dla zaawansowanych. Przekonajcie się sami!
Komentarze