Joshua jednak nie dla Powietkina. Rosjanin może zmierzyć się z innym mistrzem
Dużo mówiło się o tym, że zwycięzca walki Aleksander Powietkin - Christian Hammer zyska status oficjalnego pretendenta WBA i niedługo zmierzy się z Anthonym Joshuą. Stało się jednak inaczej, bo co prawda wygrany zyska taki status, lecz z ramienia organizacji WBO.
W poniedziałek otrzymaliśmy oficjalne potwierdzenie walki Powietkina (32-1, 23 KO) z Hammerem (22-4, 12 KO) - odbędzie się ona 15 grudnia na gali w Jekaterynburgu. Obozowi Rosjanina bardzo zależało, by zwycięzca zyskał status oficjalnego pretendenta i mógł zmierzyć się z Anthonym Joshuą (20-0, 20 KO), zwłaszcza że sam Anglik przyznał, ze nie zamierza wakować żadnego pasa i będzie regularnie wypełniał obowiązki wobec każdej organizacji.
Koniec końców udało się do tego doprowadzić, lecz w innej organizacji. Wygrany zyska status pretendenta z ramienia WBO, gdzie mistrzem jest Joseph Parker (24-0, 18 KO), który nie tak dawno stoczył pierwszą obowiązkową obronę - pokonał na punkty Hughie Fury'ego. O takiej decyzji WBO poinformował Erol Ceylan, jeden z promotorów Hammera.
Czy w razie zwycięstwa Powietkin doczeka się swojej mistrzowskiej szansy?
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze