Liga Mistrzów: Besiktas Stambuł o krok od awansu!
Besiktas zremisował w Stambule z AS Monaco 1:1 i jeśli w wieczornym starciu FC Porto nie wygra z RB Lipsk, Turcy na dwa spotkania przed końcem fazy grupowej Ligi Mistrzów będą mieli awans do 1/8 finału w kieszeni. Cały mecz z Besiktasem rozegrał Kamil Glik.
Wynik spotkania otworzył w doliczonym do pierwszej połowie czasie gry Rony Lopes. Portugalczyk dostał kapitalne podanie "w uliczkę" od Joao Moutinho, zabrał się kilka metrów z piłką i jeszcze sprzed pola karnego technicznym strzałem obok Pepe pokonał bramkarza.
W 54. minucie Ricardo Quaresmę we własnym polu karnym sfaulował kolega Glika z defensywy Jorge. Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł Cenk Tosun i piekielnie mocnym uderzeniem w prawy górny róg bramki pokonał bezradnego Danijela Subasicia.
Dzięki zdobytemu punktowi Besiktas powiększył swój dorobek do 10 oczek, utrzymał prowadzenie w grupie G i jeśli FC Porto nie wygra w meczu rozpoczynającym się o godz. 20:45 z RB Lipsk, Turcy awansują do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Monaco zajmuje w grupie ostatnie miejsce.
Besiktas JK - AS Monaco 1:1 (0:1)
Bramki: Tosun 54 (kar.) - Lopes 45. Sędzia: Tagliavento.
Besiktas: Fabricio - Gonul, Pepe, Tosić (69. Medel), Adriano - Hutchinson (83. Talisca), Arslan (75. Mitrović) - Quaresma, Ozyakup, Babel - Tosun.
Monaco: Subasić - Raggi, Jemerson, Glik, Jorge - Moutinho, Fabinho, Tielemans (74. Carrillo) - Lemar (26. Jovetić), Keita, Lopes (85. Diakhaby).
Żółte kartki: Arslan, Tosić, Quaresma, Medel - Lopes, Jorge, Diakhaby.
Komentarze