Polski trener selekcjonerem reprezentacji siatkarzy? Anastasi jest na "nie"

Siatkówka
Polski trener selekcjonerem reprezentacji siatkarzy? Anastasi jest na "nie"
fot.Cyfrasport

Były selekcjoner polskiej reprezentacji siatkarzy - Andrea Anastasi, nie jest entuzjastą pomysłu zatrudnienia polskiego szkoleniowca na stanowisku, które on sam pełnił w przeszłości. - Obawiam się, że pomysł, żeby selekcjonerem został teraz Polak nie jest najlepszy. Taka osoba stanęłaby bowiem pod ostrzałem krytyki i mogłaby jej nie wytrzymać - stwierdził Włoch w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Aktualny opiekun siatkarzy Trefla Gdańsk jest zdania, że bezpieczniejszą opcją jest nawiązanie współpracy przez PZPS z trenerem z zagranicy. Anastasi uważa bowiem, że o sukcesy będzie trudniej, gdy sztab szkoleniowy będzie złożony tylko z Polaków. - Lepszą opcją wydaje się chyba zagraniczny szkoleniowiec i dwóch polskich asystentów, zwłaszcza że macie wielu młodych trenerów, którzy wciąż się rozwijają i w przyszłości mogą wiele osiągnąć. Teraz sytuacja reprezentacji jest na tyle skomplikowana, że wyłącznie polski w sztab szkoleniowy mógłby mieć naprawdę pod górkę. Jeśli działacze PZPS chcą, żeby drużyna narodowa cały czas zdobywała medale, to od razu mówię, że jest to nierealne - zaznaczył Włoch w wywiadzie, którego udzielił "Przeglądowi Sportowemu".

Anastasi wziął również w obronę swojego rodaka i kolegę po fachu Ferdinando De Giorgiego. - Ferdinando nie miał doświadczenia w pracy z żadną narodową reprezentacją, zwłaszcza taką, jak polska. Dlatego nie mógł się spodziewać tego, co się stanie jeśli drużyna nie będzie grała na miarę oczekiwań. Przez dwa lata pracował sobie spokojnie w Kędzierzynie-Koźlu i nie był przygotowany na takie ciosy, jakie spotkały go po porażkach w Lidze Światowej i EURO. Ja podpisując umowę z PZPS byłem w innej sytuacji, bo przez wiele lat pracowałem we Włoszech, gdzie zawsze są podobne oczekiwania, jak w Polsce i niejednokrotnie musiałem odpowiadać na krytykę i zadawane ciosy. Nie zmienia to jednak faktu, że Ferdinando De Giorgi jest bardzo dobrym trenerem - zauważył 57-letni trener, który w latach 2011-13 był selekcjonerem naszej reprezentacji.

Według opinii Anastasiego podstawowym problemem trudnej sytuacji wokół męskiej drużyny narodowej są zbyt wielkie oczekiwania kibiców, a także władz PZPS-u. - Od reprezentacji Polski oczekuje się sukcesów w każdym turnieju. Tymczasem na świecie jest kilka, a nawet kilkanaście naprawdę mocnych drużyn. Rywalizując z tak mocnymi i groźnymi zespołami nie można mieć zbyt dużych oczekiwań - powiedział mistrz świata z 1990 roku w rozmowie z Karoliną Korbecką.

A.J., Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie