Obrotowy PGE VIVE Kielce: Nie tracić koncentracji nawet na chwilę
Lider grupy B, francuskie PSG, będzie kolejnym rywalem piłkarzy ręcznych PGE VIVE Kielce w Lidze Mistrzów. „To świetny zespół. Aby go pokonać, nie możemy stracić koncentracji nawet na chwilę” – powiedział obrotowy polskiego zespołu Julen Aginagalde.
To drugie spotkanie obydwu drużyn w ciągu ostatnich trzech tygodni. W Paryżu kielecki zespół uległ jednemu z głównych faworytów tej edycji Ligi Mistrzów 28:33. „Musimy poprawić każdy element gry, mimo że wtedy przez 40 minut graliśmy naprawdę dobrze. Później jednak coś się zacięło i straciliśmy nasz rytm gry. Kiedy paryżanie zdobywają kilkubramkową przewagę, bardzo trudno jest odwrócić losy spotkania” – analizował przegrane spotkanie Mariusz Jurkiewicz.
Rozgrywający VIVE docenia klasę rywala, ale zapewnia, że jego zespół jest w stanie nie tylko powalczyć, ale i pokonać zespół Nikoli Karabatica i Mikkela Hansena. „Uważam, że gramy lepiej niż trzy tygodnie temu. Jesteśmy na linii wznoszącej, przynajmniej tak to odczuwamy. Zdajemy sobie sprawę, że musimy zagrać jedno z najlepszych, jeśli nie najlepsze spotkanie w tym sezonie, aby pokonać PSG. Jesteśmy wstanie tego dokonać” – zapewnił zawodnik mistrza Polski.
Zespół trenera Zvonimira Serdarusica z ośmiu rozegranych do tej pory spotkań w Lidze Mistrzów wygrał siedem, przegrywając tylko na wyjeździe z niemieckim Flensburgiem (29:33). „Nie muszę chyba nikogo przekonywać, że to świetny zespół. Na każdej pozycji mają graczy światowego formatu. Ale my też mamy swoje atuty. Musimy zagrać na pełnych obrotach przez pełne 60 minut. Nie możemy stracić koncentracji nawet na chwilę, bo może się to dla nas źle skończyć” – nie ukrywał Aginagalde.
„Kluczem do sukcesu w tym spotkaniu będzie żelazna obrona. W ataku musimy unikać błędów i nie gubić niepotrzebnie piłek, bo w kontrach rywale są niezwykle groźni i skuteczni” – ostrzegał rozgrywający Uros Zorman. Słoweński szczypiornista zapewnia, że do spotkania z liderem grupy B kielecki zespół przystąpi bojowo i optymistycznie nastawiony.
„Gramy u siebie, to nasz duży atut. Na pewno będzie pełna hala. Wierzę, że gorący doping naszych fanów poniesie nas do zwycięstwa. Zawsze są naszym ósmym zawodnikiem, przy ich wsparciu gra się nam zdecydowanie lepiej” – komplementował kieleckich kibiców Zorman.
Po ośmiu kolejkach LM francuski zespół z 14 punktami jest liderem grupy B. Kielczanie mają sześć punktów mniej i są na czwartej pozycji.
Niedzielne spotkanie PGE VIVE Kielce z Paris Saint-Germain rozpocznie się w stolicy regionu świętokrzyskiego o godz. 19.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze