Fenomenalny Hazard natchnął Chelsea do kolejnego zwycięstwa

O kryzysie, w jakim miała być Chelsea jeszcze kilka tygodni temu, nie ma już mowy, a gracze Antonio Conte regularnie pokonują kolejne przeszkody na swojej drodze. W sobotę na otwarcie 15. kolejki Premier League na Stamford Bridge przyjechało Newcastle United, które potrafi sprawiać "The Blues" problemy, ale raczej na własnym stadionie. Tym razem było nieco inaczej, bo niespodziewanie to goście bardzo szybko wyszli na prowadzenie. Po ogromnym przypadku i wielkim szczęściu do siatki trafił Dwight Gayle.

 

To podziałało jak kubeł zimnej wody na niemrawych gospodarzy, którzy od razu wzięli się do pracy. Szczególnie błyszczał Eden Hazard - Belg jest ostatnio w wybornej formie, a rywale potrafią go powstrzymać tylko niezgodnie z przepisami. To właśnie on wyrównał stan meczu, idealnie odnajdując się w polu karnym. Później bramkę zdobył Alvaro Morata i do przerwy wynik był już dla Chelsea korzystny.

 

W drugiej połowie "Sroki" nie były już takim zagrożeniem dla Chelsea, która przez kwadrans regularnie napierała, by na dobre zakończyć emocje. Wtedy jeszcze się to nie udało, ale w 74. minucie w polu karnym padł Victor Moses, a Kevin Friend podyktował rzut karny. Z zamienieniem go na gola problemów nie miał Hazard.

 

Chelsea wygrała 3:1 i z dorobkiem 32. punktów zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Newcastle jest 12.

 

Chelsea - Newcastle 3:1 (2:1)

 

Bramki: Hazard 21, 74 (rz.k.), Morata 33 - Gayle 12.

 

Chelsea: Courtois - Azpilicueta, Christensen (80 Cahill), Rudiger - Moses, Drinkwater, Fabregas (78 Bakayoko), Kante, Alonso - Hazard (78 Willian), Morata.

 

Newcastle: Darlow - Manquillo, Lejeune, Clark, Mbemba - Diame (75 Shelvey), Merino (85 Yedlin) - Ritchie, Perez (62 Hayden), Murphy - Gayle.

 

Żółta kartka: Clark.

Przejdź na Polsatsport.pl