Pogba nie zagra z Manchesterem City, a może być jeszcze gorzej...
Paul Pogba otrzymał czerwoną kartkę w sobotnim hicie Arsenal - Manchester United, przez co ominie go derbowa potyczka z Manchesterem City już w najbliższą niedzielę. Konsekwencje mogą być jeszcze poważniejsze, bo Francuzowi grozi poważniejsza kara.
Jeszcze w piątek Pogba zaskoczył opinię publiczną, mówiąc, że co prawda nie wypada tak myśleć, ale chciałby, by kilku podstawowych piłkarzy Manchesteru City doznało kontuzji, przez co ekipa Pepa Guardioli mogłaby nieco wyhamować i pogubić kilka punktów. Dzień później to on sam obejrzał czerwoną kartkę i w derbach, które już w przyszłej kolejce odbędą się na Old Trafford, nie zagra...
Francuz brutalnie sfaulował Hectora Bellerina i zasłużenie musiał opuścić boisko. Choć jego wina była oczywista, to nie mógł pogodzić się z taką decyzją sędziego, a od razu po niej skwitował to ironicznymi oklaskami. Właśnie to zachowanie Angielska Federacja weźmie w poniedziałek pod lupę. Do zwyczajowego zawieszenia za czerwoną kartkę, które obejmuje trzy mecze pauzy, mogą pojawić się więc kolejne...
- Był bardzo sfrustrowany, ponieważ każdy wie, że Paul gra czysto i nie jest jego intencją, by zbliżyć się do czerwonej kartki - powiedział Jose Mourinho.
Nie wiadomo jeszcze, co znajdzie się w raporcie sędziego Andre Marrinera, ale te wcześniej wspomniane oklaski mogą mieć spore znaczenie w kontekście dłuższego zawieszenia.
Pogba na pewno opuści mecze z Manchesterem City, Bournemouth i West Bromwich Albion.
Przejdź na Polsatsport.pl