Jedyny taki turniej!
Już po raz siódmy w Suwałkach odbył się mikołajkowy turniej o Puchar Wojciecha Kowalewskiego. Jedyne zawody, w których nie ma przegranych i wygranych, mimo braku klasyfikacji końcowej, dostarczyły wiele emocji. Poza rywalizacja sportową ważny był również charytatywny charakter imprezy.
Turniej o Puchar Wojciecha Kowalewskiego to już niemalże tradycja w Suwałkach. Jak co roku przyjechało 16 drużyn, w tym takie ekipy jak Legia Warszawa czy Lechia Gdańsk. Nie zabrakło też gości zza granicy. Patronat nad imprezą objął minister sportu i turystyki, Witold Bańka.
Pierwszego dnia rywalizacja toczyła się w grupach, a zajęte miejsce decydowało, gdzie dana drużyna zagra w dniu drugim. Tak też powstały cztery grupy: Liga Mistrzów, Liga Europy, Ekstraklasa oraz 1 Liga.
Najlepiej zaprezentowali się młodzi piłkarze z łotewskiego AFA Olaine, którzy nie przegrali żadnego spotkania.
Podczas turnieju padły 324 bramki. To ważna liczba, gdyż Kowalewski zadeklarował zapłacić 10 zł za każdego gola. Wszystkie pieniądze zebrane podczas zawodów przeznaczone zostaną na leczenie małoletniego Olka chorego na zespół Aperta.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze