Anwil lepszy w derbach od Polskiego Cukru!
Derby województwa kujawsko-pomorskiego dla Anwilu! Włocławianie po bardzo ciekawym meczu pokonali w Hali Mistrzów Polski Cukier Toruń 81:74.
Ivan Almeida był od początku gotowy do gry i w pierwszych minutach okazywał się ważnym zawodnikiem Anwilu. To dzięki niemu i trójce Jaylina Airingtona gospodarze prowadzili 10:4. Starali się na to odpowiadać głównie Aaron Cel i Łukasz Wiśniewski, ale to zespół trenera Igora Milicicia utrzymywał przewagę. Ostatecznie dzięki trafieniu Airingtona było 21:19 dla włocławian po 10 minutach gry. Drugą kwartę Anwil rozpoczął od serii 8:0 i po trójce Szymona Szewczyka miał już 10 punktów przewagi. Dopiero po chwili przerwał ją rzutem z dystansu Karol Gruszecki. Torunianie nie radzili sobie z obroną rywali, a ci powiększali swoje prowadzenie - po kontrze Ante Delasa urosło ono nawet do stanu 37:22. Ostatecznie po 20 minutach przewaga zespołu z Włocławka wynosiła aż 17 punktów.
Dopiero na początku trzeciej kwarty swoje pierwsze punkty w meczu zanotował Glenn Cosey. To dało mały impuls gościom, ale nie zrobił on zbyt wielkiego wrażenia na rywalach, którzy nie chcieli pozwolić na zbyt wiele. Dopiero po kolejnych akcjach Gruszeckiego i Coseya torunianie zbliżyli się na siedem punktów. Następne trafienie tego pierwszego ustawiło wynik spotkania po 30 minutach na 58:53. Trójki Ivana Almeidy i Ante Delasa na początku czwartej kwarty uspokajały sytuację gospodarzy. Tylko na chwilę - Polski Cukier się nie poddawał, po trafieniu Cheikha Mbodja zbliżył się nawet na cztery punkty, a kolejne rzuty wolne Coseya jeszcze bardziej poprawiały wynik. To oznaczało wielkie emocje w końcówce.
W ważnych momentach z dystansu trafiali jednak Michał Nowakowski i Kamil Łączyński, a Anwil zwyciężył 81:74.
Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Ivan Almeida z 21 punktami, 3 zbiórkami, 2 asystami i 2 blokami. W ekipie gości wyróżniał się Glenn Cosey z 23 punktami i 4 zbiórkami.
Komentarze