Krychowiak mógł zostać we Francji! "Namawiałem go, by do nas przyszedł"
Po kompletnie nieudanym poprzednim sezonie Grzegorz Krychowiak również w trwającym ma swoje problemy. Nie zawsze ma pewne miejsce w składzie West Bromwich Albion. Polski właściciel FC Nantes Waldemar Kita w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" skrytykował "Krychę". - Latem namawiałem go, by do nas przyszedł. Tłumaczyłem, że w przedmundialowym sezonie będzie to dla niego najlepsze rozwiązanie. A on kręcił nosem. Moim zdaniem popełnił błąd, że nie skorzystał z mojej oferty - stwierdził Kita.
Dotychczas 48-krotny reprezentant Polski wystąpił w 15 meczach Premier League, w których zaliczył jedną asystę. Jego zespół zajmuje aktualnie przedostatnie miejscu w Premier League. Od momentu przyjścia do drużyny Krychowiaka WBA ani razu nie wygrało w lidze. Z nim w składzie "The Baggies" siedem razy remisowało i ośmiokrotnie przegrywało.
Polak, który od lat jest właścicielem FC Nantes Waldemar Kita postawę naszego czołowego reprezentanta zdiagnozował w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" w następujący sposób: - Krychowiak nie pasuje do ligi angielskiej. Tam gra się inaczej niż we Francji czy w Hiszpanii, gdzie podobno może wrócić.
Sporo mówiło się o przenosinach urodzonego w Gryficach zawodnika do ligi hiszpańskiej. Podobno w grę wchodził nawet powrót do Sevilli lub wypożyczenie do Getafe. Ponadto zainteresowanie Krychowiakiem wyrażała AS Roma, a także Fenerbahce Stambuł. Jednak wiele wskazuje na to, że do końca sezonu pozostanie w West Bromwich Albion.
"Kanarki", które obecnie zajmują piąte miejsce w Ligue 1 chciały przed sezonem pozyskać blisko 28-letniego pomocnika. Jednak sam zawodnik nie był chętny, aby udać się na wypożyczenie do FC Nantes. Przypomnijmy, że Krychowiak w sezonie 2011/12 występował w zespole ze stolicy Bretanii. Wówczas 8-krotny mistrz Francji występował w Ligue 2, a "Krycha" rozegrał 21 spotkań na zapleczu francuskiej ekstraklasy.
Kita wyznał, że spotkał się z trenerem Claudio Ranierim, aby porozmawiać o sytuacji kadrowej, ale włoski szkoleniowiec na tę chwilę nie oczekuje wzmocnień. - Rozmawiałem o tym z trenerem. Powiedział, że jest zadowolony z obecnej kadry i nie potrzebuje nowych piłkarzy. Nie będę zabiegać o Krychowiaka. Latem namawiałem go, by do nas przyszedł. Tłumaczyłem, że w przedmundialowym sezonie będzie to dla niego najlepsze rozwiązanie. A on kręcił nosem. Moim zdaniem popełnił błąd, że nie skorzystał z mojej oferty - powiedział.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze