Aubameyang zastąpi gwiazdę Arsenalu? Hit transferowy na horyzoncie

Przejście Alexisa Sancheza do Manchesteru United uczyni go najlepiej zarabiającym piłkarzem na Wyspach Brytyjskich. Chilijczyk, który ma pół roku do końca kontraktu ma kosztować Czerwone Diabły około 25 milionów funtów, a jego zarobki wyniosą około 350 tys. funtów tygodniowo. Na tym transakcja jednak się nie zakończy: Kanonierzy poprosili o Henrikha Mkhitaryana w ramach wymiany, Ormianin jednak nie chce przystać na taki ruch... Nie byłby to także bezpośredni następca Sancheza.

 

To nie musi być więc koniec ofensywy spisującego się w tym sezonie poniżej oczekiwań Arsenalu. Klub z północnego Londynu łączony jest z sensacyjnym transferem Pierre-Emericka Aubameyang z Borussii Dortmund. Czołowy strzelec Bundesligi ostatnio sprawia problemy wychowawcze i publicznie nalega na transfer.

 

Nie bez znaczenia będzie tu osoba Svena Mislintata, który od kilku tygodni jest szefem scoutingu The Gunners. 45-latek długo był związany właśnie z BVB i jest wielkim fanem transferu Gabończyka. Byłby to jeden z największych transferów w historii Bundesligi, bowiem zespół Łukasza Piszczka oczekuje za swoją gwiazdę 70 milionów euro. Niemiecki Kicker staje w opozycji i twierdzi, że Borussia nie dostała za 28-latka żadnej oficjalnej oferty, Arsenal zaś nie jest skłonny zapłacić aż tak wysoką kwotę.

 

Najwięcej w historii Arsenalu kosztował dotychczas Alexandre Lacazette, który tego lata zasilił Kanonierów z Olympique Lyon za około 20 milionów mniej. Szósty zespół Premier League łączy się także z Brazylijczykiem Malcomem z Bordeaux, który miałby kosztować kolejne 50 mln. Ile z tych szalonych doniesień spotka się z prawdą? Kanonierzy nie są przecież znani z przesadnej rozrzutności...