Pjongczang 2018: Rosjanie nie dają za wygraną i odwołują się od wykluczenia z igrzysk
Trzydzieścioro dwoje Rosjan odwołało się do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie (CAS) od decyzji MKOl o niezaproszeniu ich na rozpoczynające się w piątek igrzyska w Pjongczangu. Decyzja w ich sprawie może zapaść już w środę.
MKOl zawiesił Rosyjski Komitet Olimpijski za złamanie przez ten kraj zasad antydopingowych podczas igrzysk w Soczi w 2014 roku. Do udziału w rywalizacji w Pjongczangu zaproszono jednak imiennie 169 Rosjan, którzy będą mogli startować pod flagą olimpijską.
Wśród zaproszonych zabrakło wielu gwiazd. W gronie 32 sportowców odwołujących się we wtorek od decyzji MKOl znaleźli się m.in. wielokrotny mistrz olimpijski w short tracku Wiktor An i złoty medalista z Soczi w biathlonowej sztafecie Anton Szypulin.
Nawet jeśli CAS przyzna rację Rosjanom, nie oznacza to, że wystąpią oni w Pjongczangu. W ubiegły czwartek CAS uznał apelację 28 innych rosyjskich zawodników i uchylił nałożone na nich przez MKOl kary dożywotniego wykluczenia z igrzysk za złamanie przepisów antydopingowych w Soczi. Rosjanie wnioskowali o włączenie 15 z nich do olimpijskiej ekipy, ale MKOl się na to nie zgodził.
Igrzyska w Pjongczangu potrwają od 9 do 25 lutego.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze