Bartoszek: Sentymenty trzeba odłożyć na bok

Piłka nożna
Bartoszek: Sentymenty trzeba odłożyć na bok
fot. Cyfrasport

W niedzielnym meczu 22. kolejki ekstraklasy piłkarze Bruk-Betu Termaliki będą gościć w Niecieczy Koronę. "Sentymenty trzeba odłożyć na bok" – powiedział trener "Słoni" Maciej Bartoszek, który w poprzednim sezonie doprowadził drużynę z Kielc do piątego miejsca.

Bruk-Bet zajmuje obecnie 13. lokatę w tabeli z dorobkiem 21 punktów. Korona ma 10 więcej, ale w konfrontacji tych drużyn trudno wskazać faworyta, zwłaszcza że zimą drużyna z Niecieczy pozyskała pięciu nowych zawodników. Trener Bartoszek liczy, że będą oni sporym wzmocnieniem, a w spotkaniu z kielczanami największe szanse na debiut mają boczni obrońcy – Gabriel Matei, który przeszedł z azerskiego FK Zir i Rafał Grzelak z Heart of Midlothian.

 

Ten drugi, zanim wyjechał na pół roku do Szkocji, przez dwa lata był podstawowym zawodnikiem Korony. "O tym, że zdecydowałem się przenieść do Bruk-Betu zdecydowała determinacja trenera Bartoszka, bo gdy pracowałem pod jego kierunkiem czułem, że rozwijam się jako piłkarz. Personalnie wyglądamy bardzo dobrze. Mamy wyrównaną kadrę. Do każdego meczu będziemy podchodzić jak do walki o życie" – zapewnił Grzelak.

 

Bruk-Bet przygotowywał się do sezonu na własnych obiektach i podczas obozu na Cyprze. W ostatnim sparingu rozegranym w Myślenicach "Słonie" przegrały 0:2 z Wisłą Kraków, ale trener Bartoszek nie był zmartwiony z tego powodu, gdyż jego zespół realizował mikrocykl, który ma sprawić, że to w niedzielę jego podopieczni będą w optymalnej dyspozycji fizycznej.

 

"Wszystko przebiega zgodnie z planem i nasza forma z każdym dniem idzie w górę. W okresie przygotowawczym pracowaliśmy mocno nad siłą, dynamiką i wytrzymałością. Dużą uwagę skupialiśmy też nad poprawą organizacji gry" – wyjaśnił Bartoszek, który w poprzednim sezonie prowadząc Koronę został wybrany najlepszym trenerem w ekstraklasy. "Sentymenty trzeba odłożyć na bok. Ten mecz jest dla mnie jak każdy inny" – stwierdził.

 

Przeciwko Koronie nie będzie on mógł skorzystać z napastnika Vladislavsa Gutkovskisa, który wciąż przechodzi rehabilitację po kontuzji, jakiej doznał w ubiegłym roku. Normalne treningi z zespołem rozpoczął już inny rekonwalescent – Bartosz Szeliga, ale on musi jeszcze popracować nad odbudową formy.

 

Dorobek z pierwszej rundy skazuje Bruk-Bet na walkę o uniknięcie spadku z ekstraklasy, ale trener Bartoszek stawia przed zespołem ambitniejsze cele i uważa, że jeszcze wszystko jest możliwe, łącznie z awansem do grupy mistrzowskiej.

W poprzednim meczu tych zespołów rozegranym w Kielcach Korona pokonała Bruk-Bet 2:1. Niedzielne spotkanie w Niecieczy rozpocznie się o godz. 15.30.

FW, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie