ATP w Rotterdamie: Federer wygrał i znów będzie numerem jeden
Po ponad pięciu latach Szwajcar Roger Federer ponownie obejmie prowadzenie w światowym rankingu tenisistów. Awans na pierwsze miejsce zapewnił sobie zwycięstwem w ćwierćfinale turnieju ATP w Rotterdamie nad Holendrem Robinem Haase 4:6, 6:1, 6:1.
36-letni Federer jest zdobywcą rekordowych wśród mężczyzn 20 tytułów wielkoszlemowych w singlu, z których ostatni wywalczył w styczniu w Australian Open. W piątek jednocześnie pobił dwa rekordy tenisowe: został najstarszym liderem rankingu ATP w historii, a ponadto powrócił na szczyt po najdłuższej przerwie (pięć lat i 106 dni).
Słynny zawodnik z Bazylei już może pochwalić się najdłuższym czasem spędzonym na czele światowej listy - łącznie prowadził przez 302 tygodnie. W najbliższym notowaniu w poniedziałek wyprzedzi Hiszpana Rafaela Nadala, który obecnie pauzuje z powodu kłopotów zdrowotnych.
Poprzednio najstarszym liderem listy światowej był w 2003 roku Amerykanin Andre Agassi, mający wtedy 33 lata i 133 dni.
W półfinale Federer zagra ze zwycięzcą ostatniego meczu ćwierćfinałowego, w którym zmierzą się Włoch Andreas Seppi i Rosjanin Danił Miedwiediew. Wcześniej do półfinałów awansowali Bułgar Grigor Dimitrow i Belg David Goffin.
Wyniki ćwierćfinałów:
Grigor Dimitrow (Bułgaria, 2) - Andriej Rublow (Rosja) 6:3, 6:4
David Goffin (Belgia, 4) - Tomas Berdych (Czechy, 6) walkower
Roger Federer (Szwajcaria, 1) - Robin Haase (Holandia) 4:6, 6:1, 6:1
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze