Kot: Chcę powtórzyć to w sobotę
W kwalifikacjach przed olimpijskim konkursem na dużym obiekcie w Pjongczangu Maciej Kot zajął ósme miejsce. Tak dobrze na tych igrzyskach jeszcze nie skakał. "Chciałbym, aby sobotnie skoki wyglądały tak samo" - przyznał.
Kot trafił na korzystny wiatr i potrafił go wykorzystać.
"Oczywiście, że dobry podmuch się przydaje, ale na to nie mam wpływu, więc się na tym nie koncentruję. Najważniejsze są po prostu dobre skoki, a ten taki był. Chciałbym, żeby sobotnie wyglądały tak samo" - powiedział Kot.
"Dzisiaj warunki były trochę loteryjne, ale na pewno nie aż tak, jak na skoczni normalnej. Ryoyu Kobayashi miał wyjątkowe szczęście, w dodatku ruszał z dłuższego rozbiegu i stąd taki wynik. W pewnym momencie lotu zamiast spadać jeszcze się wzniósł" - dodał zakopiańczyk.
Japończyk w swojej próbie uzyskał aż 143,5 m i ustanowił rekord obiektu. Jury natychmiast obniżyło rozbieg z 18. do 16. belki, później skrócony został jeszcze bardziej - do 15.
Sobotni konkurs indywidualny na dużym obiekcie rozpocznie się o godzinie 13.30 czasu polskiego.