ATP w Rotterdamie: 97. tytuł Federera

Pokonanie piątego na liście ATP Dimitrowa zajęło Federerowi zaledwie 53 minuty. Wygrał z Bułgarem wszystkie siedem dotychczasowych konfrontacji.

 

36-letni Szwajcar pierwotnie w ogóle nie planował występu w Rotterdamie. Zmienił jednak zdanie, gdy okazało się, że dzięki niemu może wyprzedzić w światowym rankingu Rafaela Nadala. By zepchnąć z fotela Hiszpana, który obecnie pauzuje z powodu kłopotów zdrowotnych, triumfator styczniowego Australian Open musiał w Holandii dotrzeć do półfinału.

 

Zdobywca rekordowych wśród mężczyzn 20 tytułów wielkoszlemowych w singlu poprzednio numerem jeden był w listopadzie 2012 roku. W poniedziałek zostanie najstarszym liderem rankingu ATP w historii. Dotychczas takim osiągnięciem mógł się pochwalić Amerykanin Andre Agassi, który znalazł się na czele zestawienia w wieku 33 lat i 133 dni.

 

Federer ustanowił również rekord pod względem najdłuższej przerwy przy odzyskaniu pozycji lidera (pięć lat i 106 dni). Słynny zawodnik z Bazylei już może pochwalić się najdłuższym czasem spędzonym na czele światowej listy - łącznie przewodził jej już przez 302 tygodnie. Szwajcar ma 97 wygranych turniejów, a w finale wystąpił po raz 146.

 

Na kortach twardych w Rotterdamie (pula nagród 1,86 mln euro) startowało dwóch polskich deblistów. Łukasz Kubot odpadł w ćwierćfinale, a Marcin Matkowski przegrał mecz otwarcia.

 

Wynik finału:

 

Roger Federer (Szwajcaria, 1) - Grigor Dimitrow (Bułgaria, 2) 6:2, 6:2

Przejdź na Polsatsport.pl