Owen: Nie czuję dodatkowej presji

Piłka nożna
Owen: Nie czuję dodatkowej presji
fot. Cyfrasport

Trener piłkarzy Lechii Gdańsk, którzy nie wygrali w lidze siedmiu ostatnich meczów, spokojnie podchodzi do piątkowego spotkania swojej drużyny w 26. kolejce ekstraklasy w Lubinie z KGHM Zagłębiem. „Nie czuję dodatkowej presji” - zapewnił Adam Owen.

Posada Owena w Gdańsku wisi na włosku. W tym roku lechiści wywalczyli tylko dwa punkty w czterech meczach, z których trzy rozegrali na własnym stadionie. W sumie "biało-zieloni" nie odnieśli zwycięstwa w siedmiu ostatnich spotkaniach ekstraklasy i mają tylko dwa punkty przewagi nad strefą spadkową. W przypadku niepowodzenia w piątkowej konfrontacji na Dolnym Śląsku, która rozpocznie się o 20.30, walijski szkoleniowiec zostanie zapewne zwolniony.

 

„Znaleźliśmy się w trudnym momencie, ale nie czuję dodatkowej presji. Oczywiście w piłce nożnej nieustannie spotykamy się z presją osiągnięcia jak najlepszego wyniku, z którą trzeba sobie radzić. To jednak normalna rzecz. Ze zdecydowanie większą presją i oczekiwaniami, i to każdego dnia, stykają się najlepsi zawodnicy” – zauważył.

 

Walijski szkoleniowiec przekonuje, że największy problem Lechii tkwi nie w przygotowaniach zespołu, ale w sferze psychicznej.

 

„Nie dostrzegam problemów także w taktyce, tylko głównie w mentalności. W ostatnim meczu z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza widziałem w naszej grze sporo pozytywnych rzeczy i to chcielibyśmy w Lubinie kontynuować. Mamy w składzie wielu dobrych zawodników i ja w nich cały czas wierzę. Problemem mogą być również zimowe warunki, w jakich przychodzi nam rywalizować, ale tym nie można się tłumaczyć, bo są one takie same dla obu drużyn” – zapewnił.

 

W roli pierwszego trenera Lechii Owen, który zastąpił Piotra Nowaka, zadebiutował 30 września na własnym stadionie właśnie w konfrontacji z KGHM Zagłębiem. Po bramce Flavio Paixao "biało-zieloni" triumfowali 1:0.

 

„Zagłębie to dobra drużyna, która po zmianie pod koniec ubiegłego roku trenera zmieniła także swój styl. Lubinianie grają teraz znacznie szybciej, głównie z kontrataku” – skomentował.

 

Wrześniowy mecz z Zagłębiem był debiutanckim spotkaniem Walijczyka jako pierwszego trenera Lechii i niewykluczone, że druga konfrontacja z ekipą z Dolnego Śląska będzie jednocześnie jego ostatnią w tej roli. Najpoważniejszym kandydatem do zastąpienia Owena jest 45-letni Piotr Stokowiec, który ostatnio pracował właśnie w „miedziowym” zespole.

JK, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie