Zivec: Wygrana dodała nam „gazu”

Piłka nożna
Zivec: Wygrana dodała nam „gazu”
fot. Cyfra Sport

Piłkarze Piasta Gliwice po wyjazdowym zwycięstwie z Sandecją 3:0 podejmą w piątek Zagłębie Lubin. „Będzie pewnie trudniej, ale ostatnia wygrana dodała nam gazu” – powiedział pomocnik gliwiczan Sasa Zivec.

alczący o oddalenie się od strefy spadkowej Piast nie stracił gola w pięciu kolejnych spotkaniach.

 

„To bardzo ważne, ale musimy też strzelać bramki. Ja czuję się w dobrej dyspozycji. Mam nadzieję, że uda mi się pokonać bramkarza rywali lub zaliczyć asystę, choć oczywiście najbardziej cieszą mnie wygrane mecze” – dodał Słoweniec, który był jednym z najlepszych graczy w ostatnim spotkaniu.

 

Przyznał, że bardzo mu szkoda trzech punktów straconych przez Piasta na skutek walkoweru za przerwany przez kibiców pojedynek z Górnikiem Zabrze.

 

„Staram się już o tym nie myśleć. Pokazaliśmy się z dobrej strony w ostatnich spotkaniach, myślę, że reprezentacyjna przerwa nas nie wybije z rytmu. Po prostu solidnie w tym czasie potrenujemy” – ocenił zawodnik.

 

Piast mocno się zimą zmienił personalnie, klub pozyskał siedmiu graczy, w wyjściowym składzie z Sandecją było czterech graczy pozyskanych w styczniu.

 

„Bardzo łatwo się wkomponowali i pewnie dlatego tak dobrze wyglądamy jako zespół. Zresztą w naszym klubie z aklimatyzacją nowych piłkarzy nigdy nie było najmniejszego problemu” – wyjaśnił Zivec.

 

Po przyjściu do Piasta miejsce w podstawowej jedenastce wywalczył sobie angielski pomocnik Tom Hateley, tworzący defensywny duet z innym nowym graczem Tomaszem Jodłowcem.

 

„Nie jest to łatwe, bo konkurencja w kadrze jest duża. Po tym zimnym, intensywnym lutym czuję się bardzo dobrze, cieszę się grą. To był dla nas ważny okres” – ocenił Anglik, grający poprzednio w szkockim Dundee FC.

 

Przyznał, że nie przeszkadza mu opinia człowieka od „czarnej roboty” na środku boiska.

 

„Robię co do mnie należy. Jeśli to przynosi skutek, przekłada się na wynik zespołu, mogę się tylko cieszyć. Jestem głodny gry i dobrze do niej przygotowany” – zaznaczył pomocnik.

 

Zadowolony z wygranej z Sandecją był trener Piasta Waldemar Fornalik.

 

„Było to swoiste antidotum po tym, co się wydarzyło podczas meczu z Górnikiem. Presja była jeszcze większa, motywacja duża. To był dla nas jeden z najtrudniejszych meczów od strony mentalnej. Z Zagłębiem na pewno będzie trudniej sportowo” – stwierdził szkoleniowiec.

 

Zagłębie w poprzedniej kolejce potrafiło zremisować w Zabrzu z Górnikiem 2:2, mimo gry w osłabieniu przez 80 minut.

 

„To jest naprawdę dobry zespół, mający w składzie kilku zawodników wyróżniających się w naszej ekstraklasie. Grają o czołową ósemkę, czują na plecach oddech konkurencji. My też wiemy, o co walczymy. Zapowiada się więc kolejny zacięty i twardy mecz” – powiedział Fornalik.

Zaznaczył, że mimo niezłych ostatnio wyników zespołu nie jest zadowolony.

 

„Trener może być zadowolony po jakimś meczu z wyniku, ale z gry nigdy nie do końca. Bo zawsze znajdą się elementy, nad którymi trzeba pracować” – podkreślił.

 

Na taką pracę chce wykorzystać reprezentacyjną przerwę w rozgrywkach.

 

„Planujemy też sparing z krakowską Wisłą. Przyda się również chyba taki oddech psychiczny przed finałową fazą sezonu. A i stan boisk powinien się w tym czasie poprawić” – zakończył trener Piasta.

 

Kibice gliwiczan mogą obejrzeć mecz na stadionie płacąc symboliczną złotówkę, a każdy z nich dostanie przygotowany na to spotkanie klubowy szalik.

 

Piast zajmuje 12. miejsce w tabeli (28 punktów), Zagłębie jest ósme (38).

 

Początek piątkowego meczu w Gliwicach o godz. 18.00.

kl, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie