Trener kadry bokserów: Młodzi dostaną szansę w meczu ze Szwecją

W hali Gryfia kibice zobaczą osiem pojedynków. Dwie kategorie zostaną zdublowane – w wadze do 69 kg walczyć będą Eryk Apresjan i Natan Konszewicz, a do 81 kg Jakub Kasprzak i Mateusz Goiński. Poza tym w Słupsku zaprezentują się Adrian Kowal (60 kg), Damian Durkacz (64), Bartosz Gołębiewski (75) i Tomasz Niedźwiecki (91).

- Szwedzi nie zaliczają się do potentatów, ale nastawiamy się na trudny mecz. Tym bardziej, że zabraknie poważnie kontuzjowanego lidera reprezentacji Mateusza Polskiego, który był pewniakiem do występu w wadze do 64 kg. Z kolei powołanie Konszewicza to ukłon w stronę miejscowych kibiców i gospodarzy tego spotkania, czyli SKB Energi Czarnych – zdradził trener Chabros.

Szkoleniowiec biało-czerwonych nie ukrywa, że sporo obiecuje sobie po młodych zawodnikach, którzy z sukcesami rywalizowali w młodszych kategoriach. W meczu ze Szwecją w międzypaństwowym meczu seniorów zadebiutują 19-latkowie Durkacz i Apresjan.

- Ten pierwszy to ubiegłoroczny brązowy medalista mistrzostw Europy juniorów do lat 18, natomiast Apresjan zdobył dwa lata temu w gronie kadetów srebrny medal mistrzostw Starego Kontynentu oraz brązowy mistrzostw świata. Poza tym Eryk triumfował w zeszłym roku w Turnieju Braci Kliczków na Ukrainie, a Durkacz świetnie zaprezentował się w marcu w turnieju im. Feliksa Stamma, w którym dotarł do finału. Chcemy ich sprawdzić w gronie seniorów i mamy nadzieję, że w Słupsku udowodnią, że warto na nich stawiać i inwestować – przyznał.

Reprezentanci Polski przygotowują się do konfrontacji ze Szwecją podczas krótkiej konsultacji szkoleniowej w Słupsku, natomiast od 22 do 28 kwietnia w Karlinie (zachodniopomorskie) zaplanowano 89. mistrzostwa kraju. W maju kadrowicze sprawdzą swoją dyspozycję w Gdańsku w międzynarodowym turnieju im. Zygmunta Chychły, później czeka ich mecz z Turcją, a w czerwcu wezmę udział w Halle w Pucharze Świata.

- W tych zawodach reprezentanci mają utrzymywać formę i nabierać doświadczenia. Dzięki tym startom chcemy jak najlepiej przygotować się do najważniejszej przyszłorocznej imprezy, czyli czerwcowych mistrzostw Europy w Mińsku, które będą także kwalifikacjami do mistrzostw świata – podsumował Chabros.