Nowy trener był dla Bayernu Monachium dopiero trzecią opcją
Niko Kovac od przyszłego sezonu będzie prowadził Bayern Monachium, ale od początku mówiło się, że nie był pierwszą opcją dla niemieckiego giganta. Na liście potencjalnych trenerów nad Chorwatem znajdowali się Jupp Heynckes oraz Thomas Tuchel.
Kovac to były piłkarz Bayernu, który reprezentował barwy tego klubu w latach 2001-2003, a od marca 2016 prowadzi Eintracht Frankfurt. W zeszłym sezonie uratował go przed spadkiem z Bundesligi, a także awansował do finału Pucharu Niemiec, a w obecnym znowu awansował do finału - w którym zmierzy się z... Bayernem - oraz wywindował ekipę na wysokie siódme miejsca z niewielką stratą do RB Lipsk, Hoffenheim czy Bayeru Leverkusen.
Mimo ciekawych osiągnięć nie był on numerem jeden w oczach szefów Bayernu. - Cały ten proces został przedstawiony jako próba desperacka. Ja i Hasan Salihamidzic przez długi czas chcieliśmy przekonać Juppa Heynckesa. Kiedy doszliśmy do ostatniej rozmowy, zwróciliśmy się do trenera, który pozostawał wolny: do Thomasa Tuchela. Powiedział, że już zdecydował, nie było to szokiem. Po kilku dniach zdecydowaliśmy, że naszym kandydatem będzie Niko Kovac - przyznał.
Kovac zastąpi Heynckesa po zakończeniu tego sezonu.
Komentarze