Pudzianowski zdradził, co zrobił z kamieniem od Bedorfa
Mariusz Pudzianowski (12-5, 1 NC, 5 KO, 2 SUB) już 9 czerwca zmierzy się z Karolem Bedorfem (14-3, 5 KO, 3 SUB) podczas gali KSW 44. Podczas jednego ze spotkań face to face "Coco" podarował "Pudzianowi"... kamień. W programie Puncher Extra Time, Pudzianowski zdradził, co zrobił z podarunkiem.
Pudzianowski bardzo często w swoich wypowiedziach używa stwierdzenia "cierpliwy to i kamień ugotuje". Wspomniana cierpliwość opłaciła się "Pudzianowi", gdyż już 9 czerwca dojdzie do jednego z najważniejszych pojedynków w jego karierze. Starcie z Bedorfem będzie bowiem eliminatorem do walki o pas kategorii ciężkiej organizacji KSW.
Podczas gali KSW 43 we Wrocławiu Pudzianowski i Bedorf weszli do klatki, ale tylko po to, by porozmawiać i spojrzeć sobie w oczy. Od początku w wypowiedziach obu zawodników można zauważyć wzajemny szacunek, żaden nie bawi się w prowokacje. Na znak przyjaznych stosunków "Coco" wręczył byłemu strongmanowi kamień.
- Do trenowania mam 12-kilogramowy młoteczek. Karol dał mi kamień, więc pokaże mu jak go rozbić podczas treningu. Nie ma kamienia, którego nie da się rozbić. Wszystko się da, tylko umiejętnie i z techniką - powiedział w magazynie Puncher Extra Time Pudzianowski.
Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.
Komentarze