MŚ 2018: Przyszłość kadry? "Potrzebny jest bodziec"

Mimo, że przed reprezentacją Polski jeszcze jeden mecz na mundialu, to już czas na pierwsze podsumowania występu "Biało-Czerwonych" w Rosji. Przed mistrzostwami były wielkie nadzieje, które zostały szybko zweryfikowane.

 

- Oczywistością jest, że oczekiwaliśmy dobrego występu na mundialu i to nie jest przesada. Teraz lamentujemy i to też jest normalne. Dajcie nam trochę poubolewać - stwierdził Kowalski.

 

Po mundialu trzeba będzie szybko zapomnieć o słabej postawie, bo wkrótce zaczyna się Liga Narodów, a także eliminacje do mistrzostw Europy. Powoli zaczynać się będzie również zmiana pokoleniowa, przypomnijmy, że Polska ma jedną z najstarszych kadr na MŚ 2018.

 

- Krytycy PZPN i tego co się dzieje w polskiej piłce powtarzali, że cały nasz futbol opiera się na pierwszej reprezentacji i Lewandowskim. Ten argument nie został im wytrącony z ręki. Jestem ciekawy jaka będzie reakcja, jak to będzie wyglądało podczas Euro za dwa lata, czy w ogóle tam pojedziemy. Zobaczymy jak reagujemy w momencie kryzysu. Czas pokażę, czy wzbiliśmy się na taki pułap, z którego nie spada się tak szybko - dodał dziennikarz Polsatu Sport.

 

- Tej reprezentacji potrzebny jest bodziec. Czy to będzie nowy trener, czy może jakiś zawodnik. Nawałka potrafił wprowadzić Bartosza Kapustkę w 2016 roku, Sebastiana Milę w pewnym momencie. Teraz jest pewna stagnacja, potrzebna jest świeżość. Dziesięciu piłkarzy na następnym mundialu, jeżeli awansujemy, nie zagra. Wymiana jest potrzebna i to normalna sprawa - zakończył.

 

Cała dyskusja w załączonym materiale wideo.

Przejdź na Polsatsport.pl