Tajner ponownie wybrany na prezesa PZN

Zimowe
Tajner ponownie wybrany na prezesa PZN
fot. PAP
Apoloniusz Tajner i jego partnerka Pamela Izabela Podolec podczas 83. gali Plebiscytu "Przeglądu Sportowego" na Najlepszego Sportowca Polski 2017 Roku

Apoloniusz Tajner po raz kolejny został wybrany na prezesa Polskiego Związku Narciarskiego. Nie miał kontrkandydata. Zjazd sprawozdawczo-wyborczy odbył się w sobotę w jednym z krakowskich hoteli.

W głosowaniu wzięło udział 84 delegatów. Oddano 75 głosów ważnych, wszystkie popierające dotychczasowego prezesa (dziewięć było nieważnych).

64-letni obecnie Tajner przejął stery PZN w połowie listopada 2005 roku. Wówczas minister sportu Tomasz Lipiec, po zawieszeniu władz Polskiego Związku Narciarskiego, ustanowił go kuratorem. Na początku lutego 2006 roku Tajner zdecydowanie wygrał wybory na prezesa PZN, podobnie w lutym 2010 oraz w czerwcu 2014 roku. Zgodnie z przepisami ustawy o sporcie, po zakończeniu nowej kadencji nie będzie mógł się starać o reelekcję.

Chociaż wybrano go jednogłośnie, to podczas obrad nie zabrakło emocji. Zgodnie z przypuszczeniami, najwięcej zastrzeżeń do pracy władz związkowych mieli przedstawiciele środowiska narciarstwa alpejskiego. Chcą oni m.in., aby powstał alpejski odpowiednik cyklu Lotos Cup w skokach. Tajner przypomniał, że PZN nie zapomina o tej części narciarstwa, coraz więcej środków jest przekazywanych na rozwój konkurencji alpejskich.

"O pozytywnym wizerunku każdego związku decydują wyniki sportowe" - powiedział z kolei prezes podczas prezentowania działalności PZN. Poinformował, że z roku na rok zwiększany jest związkowy budżet, realizowane lub planowane są nowe inwestycje mające za cel poprawienie warunków trenowania w Polsce (np. niedługo ma powstać asfaltowa trasa nartorolkowa na Kubalonce).

Przyznał, że wciąż nie załatwiona bolączką jest sprawa finansowania w Polsce instruktorów, trenerów.

BA, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie