Czy to najostrzejsze zagranie w historii futbolu? Francuz pomylił dyscypliny (WIDEO)
Europejskie kluby dopiero wchodzą na właściwe obroty po zakończonych wakacjach i z tego powodu niektórych piłkarzy wyraźnie ponosi fantazja. Tak można powiedzieć o francuskim zawodniku luksemburskiego klubu Dudelange, Bryanie Melissie, który w meczu kwalifikacyjnym do fazy grupowej Ligi Mistrzów brutalnie potraktował swojego rywala.
We wtorkowym meczu węgierski Videoton mierzył się z luksemburskim Dudelange. W doliczonym czasie gry zawodnik gości przy stanie 2:1 dla gospodarzy nie wytrzymał nerwowo i zagraniem znanym ze sztuk walki znokautował swojego rywala. W pierwszym starciu obu drużyn padł remis 1:1, toteż do następnej rundy awansowali Madziarzy, natomiast sam zainteresowany rzecz jasna wyleciał z boiska.
Tym antybohaterem został Bryan Melisse, który zachował się niczym bohater serii filmów sensacyjnych „Uprowadzona”… Bryan Mills grany przez Liama Neesona, powalający na ziemię swoich przeciwników.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze