Dziesięciolatek pobił rekord Phelpsa o ponad sekundę!
Niezwykłe zdarzenie miało miejsce podczas zawodów pływackich Far West International Championship. 10-letni Clark Kent Apuad pobił o ponad sekundę rekord ustanowiony w 1995 roku przez największą gwiazdę tej dyscypliny Michaela Phelpsa.
Mimo młodego wieku kalifornijczyk już zyskał przydomek "Superman". Wygrał w siedmiu kategoriach wywołując burzę w mediach, które jednogłośnie okrzyknęły go przyszłą gwiazdą sportu.
Najważniejszym osiągnięciem w paśmie sukcesów dziesięciolatka było pobicie rekordu basenu ustanowionego w 1995 roku przez Phelpsa. Młody pływak uzyskał czas 1:09:38 na 100 metrów stylem motylkowym. To o ponad sekundę lepszy czas od mistrza olimpijskiego.
Wydarzenie to nie umknęło uwadze Phelpsa. "Wielkie gratulacje za pobicie rekordu! Tak trzymaj stary!" - napisał na swoim koncie na Twitterze.
Przejdź na Polsatsport.plBig congrats to #clarkkent for smashing that meet record!!! Keep it up dude !!#dreambig
— Michael Phelps (@MichaelPhelps) 1 sierpnia 2018