Ekstraklasa: Wzmocniona przez Pogoń Wisła zagra w Szczecinie
Meczem lidera tabeli piłkarskiej ekstraklasy Wisły Kraków z Pogonią, która jeszcze nie zaznała smaku zwycięstwa, rozpocznie się 9. kolejka rozgrywek. Zdecydowanym faworytem spotkania w Szczecinie będą goście, których szeregi wzmocnili m.in. byli "Portowcy".
Maciej Stolarczyk jeszcze w czerwcu był dyrektorem sportowym Pogoni, teraz przybywa na stadion im. Floriana Krygiera jako trener Wisły Kraków. Wraz z nim przyjeżdża Dawid Kort. Ten był kilkanaście miesięcy temu ulubieńcem kibiców szczecińskich. Potem stracił miejsce w podstawowym składzie, a po przejściu latem do Krakowa odrodził się i jest pewniakiem w wyjściowej jedenastce Stolarczyka.
- Kort jest podstawowym zawodnikiem. Dobrze się rozwija. Wisła na początku sezonu robi bardzo dobre wrażenie. Widać, że Kort i Stolarczyk dobrze wykonują swoją pracę w Krakowie – chwalił dwóch byłych "Portowców" trener Kosta Runjaic. - Wiślacy mają dominujący styl gry. Musimy się na to przygotować, odeprzeć ich ataki i samemu dominować na boisku. Uważam, że nic nie stoi na przeszkodzie byśmy w piątek wygrali - dodał.
Na przeszkodzie jednak mogą stanąć permanentnie pojawiające się kontuzje w szczecińskim zespole. Wiele wskazuje na to, że operacje czekają Adama Frączczaka i Spasa Delewa. Debiutu w nowym klubie nie doczekał się Michał Żyro, który na rozgrzewce przed meczem z Koroną Kielce naciągnął mięsień.
- Musimy zaakceptować sytuację taką, jaka jest i stawić czoła wyzwaniom z tymi zawodnikami, którzy są w pełni zdrowi – stwierdził Runjaic przyznając jednocześnie, że najbardziej martwią go urazy zawodników, którzy zostali ściągnięci do klubu, by pomóc drużynie i szybko pojawiły się u nich urazy. Chodzi głównie o Żyrę oraz Ikera Guarrotxenę.
Po ośmiu rundach rozgrywek Pogoń ciągle jest bez zwycięstwa i zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Nie dość, że gra nieskutecznie, to dodatkowo w brzydkim stylu. Pasywnie i nie potrafi przejmować inicjatywy.
- Musimy wziąć się w garść, by w końcu zdobyć trzy punkty. To dopiero początek sezonu. W zespole panuje spokój. Trzymamy się razem i myślimy pozytywnie. Sądzimy, że w najbliższych tygodniach wszystko się zmieni. Spróbujemy w piątek wygrać z liderem – przyznał otwarcie David Stec, który latem przeszedł do Szczecina z austriackiego St. Polten.
Mecz Pogoń – Wisła odbędzie się w Szczecinie w piątek o godz. 18.
Komentarze