Śliwka: W finale pokazaliśmy najlepszą siatkówkę jaką potrafimy grać
Przyjmujący reprezentacji Polski siatkarzy, Aleksander Śliwka, w rozmowie z Marcinem Lepą podsumowal finał mistrzostw świata. - Mecz z USA to wielki rollercoaster, z Brazylią była pełna kontrola - ocenił.
Marcin Lepa: Co czułeś, co robiłeś cztery lata temu, gdy zdobywaliśmy mistrzostwa świata?
Aleksander Śliwka: Byłem na hali, kibicowałem! To było świetne uczcie tam być i czuć atmosferę. Finał z Brazylia, ostatnia piłka również do atakującego i atakujący został MVP. Wszystko się powtórzyło.
Ten mecz dziś był jeszcze pewniejszy, mam wrażenie, że nic nie potrafi was złamać.
Od początku kontrolowaliśmy wydarzenia. Były krótkie momenty, w których Brazylijczycy nas gonili, ale ani razu nie doszli na taki kontakt, który by nam zagroził. Mecz z USA to wielki rollercoaster, wielkie emocje, z Brazylią była pełna kontrola. Widocznie z meczu na mecz byliśmy coraz lepsi, coraz pewniejsi i w finale pokazaliśmy najlepszą siatkówkę jaką potrafimy grać.
Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze