Cudowny strzał Ronaldo dał Juventusowi zwycięstwo z Empoli!

Juventus dość nieoczekiwanie stracił punkty przed tygodniem i w 10. kolejce chciał wrócić na zwycięską ścieżkę. W starciu lidera z zespołem ze strefy spadkowej faworyt mógł być tylko jeden, jednak to gospodarze byli na prowadzeniu. Od sytuacji wyjątkowych Stara Dama ma jednak Cristiano Ronaldo, który dwoma golami dał gościom trzy punkty na trudnym terenie.
Na Stadio Carlo Castellani przez kilkadziesiąt minut unosił się zapach sensacji. Juventus przed tygodniem nie potrafił ograć Genoi przed własną publicznością, miał też problemy ze znajdującym się w strefie spadkowej Empoli.
Po 28 minutach gospodarze byli na prowadzeniu po trafieniu Francesco Caputo. Lider Serie A wziął się do pracy dopiero po zmianie stron. W 53. minucie niezwykłym sprytem wykazał się sobotni kapitan, Paulo Dybala, który dał się przewrócić w polu karnym Ivana Provedela, a sędzia Gianpaolo Calvarese musiał wskazać na jedenasty metr.
Stały fragment gry na gola pewnym strzałem zamienił Ronaldo, który w Turynie czuje się coraz swobodniej. Portugalczyk po celnym strzale szybko ruszył po piłkę, aby jak najszybciej stworzyć kolejne okazje do wyjścia na prowadzenie. To właśnie on był bohaterem trafienia na wagę trzech oczek. Kwadrans później odebrał piłkę od Blaise'a Matuidiego i huknął z 25 metrów w samo okienko.
Tym samym Portugalczyk z 7 golami i 3 asystami jest tuż za bezkonkurencyjnym na razie w klasyfikacji strzelców Krzysztofem Piątkiem (9 trafień).
Empoli - Juventus 1:2 (1:0)
Bramki: Caputo 28' - Ronaldo k. 54', 70'
Empoli: Provedel - Di Lorenzo, Silvestre, Maietta, Antonelli (Pasqual 69') - Acquah, Traore (La Gumina 82'), Bennacer - Krunic, Zajc (Ucan 75'); Caputo
Juventus: Szczęsny - De Sciglio (Barzagli 90'), Bonucci, Rugani, Alex Sandro - Bentancur, Pjanic (D. Costa 80'), Matuidi - Bernardeschi (Cuadrado 66'), Dybala, Ronaldo
Żółte kartki: Traore, Ucan - Bernardeschi, Bentancur, Dybala
Sędzia: Calvarese G. (Ita)
Stadion: Stadio Carlo Castellani (Empoli).
Przejdź na Polsatsport.plZOBACZ TAKŻE WIDEO: Dyrektor sportowy Jagiellonii przyznał: Za nich były oferty
