Real Madryt ma trenera!

Santiago Solari przejął drużynę 29 października po zwolnieniu Julena Lopeteguiego. Według przepisów obowiązujących w hiszpańskiej ekstraklasie, szkoleniowiec, który dotychczas opiekował się drużyną rezerw, mógł być tymczasowym trenerem przez najwyżej dwa tygodnie. Po ich upływie on lub ktoś inny musi być zatrudniony na stałe. Dziennikarze magazynu "Marca" stanowczo twierdzą, że tego "innego" Real już nie szuka, bo Argentyńczyk zostanie z pierwszą drużyną na dłużej.

 

Real wygrał wszystkie trzy mecze pod wodzą Solariego, strzelił w nich aż 11 goli. Wygląda więc na to, że Argentyńczyk dość szybko zażegnał kryzys w madryckiej drużynie. Kryzys, który mógł się pogłębić po przegranym 1:5 El Clasico z Barceloną. Stało się inaczej, szkoleniowiec poukładał drużynę, piłkarze wracają na swój "normalny" poziom, więc prezydent klubu Florentino Perez jest bardzo zadowolony z efektów pracy Argentyńczyka.

 

Teoretycznie Solari może poprowadzić Real jeszcze tylko w niedzielę, w wyjazdowym meczu z Celtą Vigo. "Marca" jest wręcz pewna, że po tym spotkaniu status "trener tymczasowy" zostanie zmieniony na "trener stały".

 

- Wywalczył to sobie. Zostanie w pierwszej drużynie przynajmniej do Bożego Narodzenia. Wygrał przecież mecz ligowy, dzięki niemu jet też spokojniej w Lidze Mistrzów. Teraz będzie musiał dogonić Barcelonę, a w grudniu poprowadzić zespół do obrony klubowego mistrzostwa świata - piszą dziennikarze gazety.

 

Real Madryt negocjował z kilkoma trenerami. Prawie pewne było, że schedę po Lopeteguim przejmie Antonio Conte, jednak Włoch nie dogadał się z madryckimi działaczami. Kandydatami byli również Roberto Martinez, Mauricio Pochettino i Arsene Wenger.

 

Po 11 kolejkach rozgrywek Real Madryt zajmuje w ligowej tabeli szóste miejsce. Wygrał pięć razy, dwa razy zremisował i przegrał czterokrotnie. Do prowadzącej Barcelony traci siedem punktów. 

Przejdź na Polsatsport.pl