Kołtoń i Kowalski: Brak awansu z tej grupy to byłby wstyd i katastrofa
W Dublinie poznaliśmy składy grup eliminacyjnych Euro 2020. Los był łaskawy dla reprezentacji Polski i skojarzył ją z Austrią, Izraelem, Słowenią, Macedonią i Łotwą, omijając przy tym większość poważnych rywali. "Brak awansu, a więc znalezienie się poza dwoma pierwszymi miejscami to byłby wstyd i katastrofa" - podsumowali Roman Kołtoń i Cezary Kowalski w magazynie Cafe Futbol.
- Na pewno jest tak, że te eliminacje nie zbudują legendy naszego selekcjonera. Poprawność polityczna nakazuje mówić, że wyrównana grupa, nie ma słabych przeciwników i trudno mieć do niego o to pretensje. Nie zajęcie drugiego miejsca, czyli dającego bezpośredni awans to byłby niesamowity wstyd - powiedział Cezary Kowalski.
Podopieczni Jerzego Brzęczka są zdecydowanymi faworytami grupy G. Zgromadzeni w Cafe Futbol eksperci byli zgodni, że zwycięstwo w tej rywalizacji powinna być dla Biało-Czerwonych powinnością.
- Brak awansu to byłaby katastrofa. Austria, Izrael, Macedonia, Łotwa. Jakbyśmy wystawili najlepszą jedenastkę z wszystkich naszych rywali, większość zawodników to byliby Polacy. My mamy jednak siedmiu zawodników w Champions League. Osiem meczów powinniśmy wygrać. Może siedem zwycięstw, trzy remisy, tak zakładam - dodał prowadzący Cafe Futbol Roman Kołtoń.
Dyskusja na temat grupy eliminacyjnej Polaków w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze