Puchar Polski: Chrobry Głogów - Legia Warszawa. Transmisja w Polsacie Sport

Losowanie par 1/8 finału Pucharu Polski dostarczyło więcej emocji niż początkowo się spodziewano... Ze względu na problemy techniczne musiało ono być powtórzone, i drużyny trafiły na nowych adwersarzy. Najbardziej na sadze pt. "W poszukiwaniu zaginionej kulki" stracił prawdopodobnie Chrobry, który zamiast zmierzyć się z sąsiadem z tabeli Fortuna 1 Ligi, będzie musiał podjąć wicelidera Ekstraklasy.

 

Zadanie będzie tym trudniejsze, że nadszedł w sezonie czas, gdy mistrz Polski łapie formę i nabiera rozpędu, co było zresztą widać po meczu ostatniej kolejki Lotto Ekstraklasy, w którym "Wojskowi" rozstrzelali na własnym stadionie Koronę Kielce 3:0. Wydaje się więc, że czternasty zespół drugiego poziomu rozgrywkowego nie ma czego szukać w konfrontacji z tak silnym rywalem. Sytuacji nie poprawia również to, że na przestrzeni ostatnich pięciu meczów głogowianie nie byli w stanie strzelić choćby jednego gola, jednocześnie przyjmując aż dziewięć (mają na koncie pięć porażek z rzędu).

 

- Niestety zanotowaliśmy kolejną porażkę, co jest bardzo niepokojące, ale też nie mogę zarzucić nic moim zawodnikom, bo było widać, że zależało im na zwycięstwie. Stworzyliśmy sobie parę dogodny okazji do strzelenia gola, ale niestety żadnej nie udało nam się wykorzystać. To ja odpowiadam za porażkę i muszę się z tym zmierzyć. Wierzę jednak w swoich zawodników. Być może nie jesteśmy drużyną liczącą się w kontekście awansu, ale z drugiej strony nie jesteśmy też taką, która powinna pałętać się gdzieś w okolicach strefy spadkowej - powiedział po przegranym 0:2 meczu z Wigrami Suwałki trener głogowian Grzegorz Niciński.

 

Za "Wojskowymi" przemawia również to, że są oni prawdziwymi specjalistami od Pucharu Polski. Do tej pory, do klubowej gabloty trafił on już dziewiętnaście razy, co stanowi absolutny rekord. Czy Chrobry jest w stanie sprawić olbrzymią niespodziankę i wyeliminować Legię? To, że nikogo nie można bagatelizować, udowodniły we wtorek Puszcza Niepołomice (wyrzucając za burtę Pucharu Polski Wisłę Płock) oraz Miedź Legnica (ograła 1:0 Śląsk Wrocław).

 

Mecz z aktualnym mistrzem Polski jest wielkim hitem marketingowym, więc nikogo nie może dziwić fakt, że wszystkie bilety na to wydarzenie zostały już wyprzedane.

 

Transmisja meczu Chrobry Głogów - Legia Warszawa od godziny 20.15 w Polsacie Sport. Komentują Marcin Feddek i Waldemar Prusik.

Przejdź na Polsatsport.pl