Były gwiazdor Stoczni już szaleje we Włoszech

Siatkówka
Były gwiazdor Stoczni już szaleje we Włoszech
fot. PAP

Matej Kazijski został wybrany najlepszym zawodnikiem meczu Calzedonia Verona - Top Volley Latina w 12 kolejce siatkarskiej Serie A. Bułgar, który był jedną z gwiazd wycofanej z PlusLigi Stoczni Szczecin, podpisał kontrakt z Veroną kilka dni temu. Ze swoją nową drużyną zdołał spotkać się na zaledwie trzech treningach.

W starciu z Top Volley Latina Matej Kazijski zdobył 21 punktów - 19 w ataku (54% skuteczności), dwa w polu serwisowym. Był najlepiej punktującym i najskuteczniejszym ze skrzydłowych w swojej drużynie. 

 

Bułgar wrócił do ligi włoskiej po dwóch latach nieobecności. Właśnie w Serie A święcił swoje największe, klubowe triumfy w karierze. Z Trentino wygrywał Ligę Mistrzów, Klubowe Mistrzostwa Świata, zdobywał cztery razu mistrzostwo Włoch do tego Puchar oraz Super Puchar Italii. 

 

Dwa ostatnie lata spędził w Japonii, gdzie podpisał lukratywny, szacowany nawet na milion dolarów za sezon, kontrakt z JTEKT Stings. Od lata był siatkarzem Stoczni Szczecin. Tak jak wszyscy zawodnicy tego klubu, rozwiązał kontrakt i dołączył do Calzedonii Verona, prowadzonej przez Nikolę Grbicia. Były serbski rozgrywający świetnie zna się z Matejem, razem grali dla Trentino, zdobywając trofea, o których wspominaliśmy na początku. 

 

Verona to klub, który od kilku sezonów ma ambicje dołączenia do firm rządzących w Serie A. W poprzednim roku zakończył rywalizację w fazie zasadniczej na piątym miejscu. W pierwszej rundzie play-off odpadł z dalszej walki, ulegając 1:2 Itasowi Trentino. 

 

W bieżących rozgrywkach Verona radzi sobie w kratkę. Większość meczów z drużynami z dolnej połówki tabeli wygrywa. Ze wszystkimi mocarzami przegrywa. Przed tym weekendem podopieczni Grbicia zajmowali siódmą lokatę z sześcioma zwycięstwami i pięcioma porażkami na koncie. 

 

Latinę pokonali na wyjeździe 3:1 (19, -19, 21, 26). Nie awansowali w tabeli, ale do odrobili jeden punkt straty do szóstej Monzy. 

 

- Jestem bardzo zadowolony z występu Kazijskiego. Wyszedł na parkiet po zaledwie trzech treningach. Kolejny raz udowodnił, że jest wielkim mistrzem. Mam nadzieję, że od teraz będziemy grać już tylko lepiej - cieszył się po meczu Nikola Grbić. 

 

- Nie mogłem chcieć więcej, biorąc pod uwagę, że mam za sobą zaledwie kilka dni zajęć z nowymi kolegami. Fajnie, że wygraliśmy, ale teraz musimy już koncentrować się na kolejnym, bardzo trudnym meczu. Verona to dobry zespół, możemy razem wiele zdziałać. Jestem pewien, że zrobiłem właściwy krok, wiążąc się z tym teamem. Wierzę, że będziemy jeszcze wiele razy dostarczać radości naszym kibicom - dodał Kazijski, udowadniając, że jest nie tylko świetnym siatkarzem, ale też doskonałym dyplomatą. 

 

Kolejny mecz Calzedonia Verona zagra 23 grudnia na wyjeździe z Modeną. Mecz z czwartą drużyną Serie A, prowadzoną przez legendarnego Julio Velasco będzie prawdziwym sprawdzianem mocy nowej drużyny Mateja Kazijskiego. W swych najlepszych latach Bułgar w pojedynkę potrafił rozstrzygać takie starcia. 

 

 

 

B, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie