Niespodzianka w Serie A! Drużyna Skorupskiego wyrwała punkt gigantowi

Przed spotkaniem w roli zdecydowanego faworyta stawiani byli goście z Mediolanu, którzy po piętnastu dotychczasowych seriach gier plasowali się na wysokiej, czwartej lokacie w tabeli. Co prawda, podopieczni Gennaro Gattuso przyzwyczaili już w tym sezonie, że noga potrafi im się powinąć, czego wynikiem były trzy porażki i aż pięć remisów.

 

Nie zmieniało to jednak faktu, że czwarte miejsce w najwyższej włoskiej klasie rozgrywkowej dla drużyny Łukasza Skorupskiego pozostawało jedynie wynikiem godnym pozazdroszczenia. Bologna okupowała osiemnaste miejsce, czyli pierwsze grożące spadkiem, a reprezentant Polski wpuścił w tym sezonie 24 gole, jedynie trzykrotnie zachowując czyste konto.

 

Mecz rozpoczął się od dość ospałych ataków obydwu zespołów - pierwszą naprawdę groźną akcję przeprowadził Rodrigo Palacio w 27. minucie, gdy okiwał dwóch obrońców Milanu, po czym oddał strzał zza linii pola karnego, który bez większych problemów obronił jednak Gianluigi Donnarumma.

 

Po raz pierwszy w tym meczu Skorupski musiał się wykazać sześć minut wcześniej, gdy bez problemów obronił słaby strzał Gonzalo Higuaina w prawy dolny róg bramki.

 

Po obu stronach brak było konkretów, wobec czego status quo zostało zachowane.

 

Sygnał do ataku dał gościom w 54. minucie Hakan Calhanoglu, który świetnie złożył się do woleja, ale piłka po jego uderzeniu z odległości około szesnastu metrów nieznacznie minęła lewy słupek bramki strzeżonej przez reprezentanta Polski.

 

Rozkaz ataku opacznie zrozumiał Tiemoue Bakayoko, który w ciągu zaledwie trzech minut obejrzał dwie żółte kartki i osłabił swój zespół na około 20 minut przed końcowym gwizdkiem.

 

Ostatecznie, mimo ataków gospodarzy w końcówce, spotkanie zakończyło się podziałem punktów. W związku z tym obie ekipy pozostały na zajmowanych wcześniej miejscach, natomiast Skorupski dopisał sobie czwarte czyste konto w tym sezonie.

 

Bologna FC - AC Milan 0:0

 

Bologna: Skorupski - Calabresi, Danilo, Helander, Mattiello, Poli (81' Orsolini), Nagy, Svanberg (61' Dzemaili), Mbaye - Santander (90+1' Destro), Palacio.

 

Milan: Donnarumma - Calabria, Romagnoli, Zapata, Rodriguez - Suso (85' Laxalt), Kessie, Bakayoko, Calhanoglu (78' Mauri) - Higuanin, Cutrone (61' Castillejo).

 

Żółta kartki: Helander, Santander - Calabria, Romagnoli, Kessie, Bakayoko.

 

Czerwona kartka: Bakayoko (za dwie żółte).

 

Sędzia: Fabio Maresca.

Przejdź na Polsatsport.pl