Historyczne mecze w Serie A i wpadka Juventusu!
Krótkie wakacje, odpoczynek i czas spędzony w rodzinnej atmosferze. Tak pokrótce wyglądał drugi dzień świąt dla piłkarzy grających w Serie A. Do czasu! Włosi postanowili zaczerpnąć wzorce z Anglii i stworzyli swój własny "Boxing Day". W historycznym meczu Frosinone Calcio zremisowało bezbramkowo z AC Milan, natomiast Juventus niespodziewanie podzielił się punktami z Atalantą.
Mediolańczycy przyjechali na stadion beniaminka w niezbyt świątecznych nastrojach. Powód? Zespół Gennaro Gattuso nie wygrał żadnego z ostatnich trzech meczów, w których nawet nie strzelił gola. Miało się to zmienić w środę. Do tej pory Rossonerri tylko raz grali z Frosinone na Stadio Benito Stirpe i pokonali rywali 4:2. Podobnie miało być tym razem, ale... znów zawiodła skuteczność. Bliski trafienia był Samuel Castillejo, ale jest strzał odbił się od słupka. Bramkę natomiast zdobyli gospodarze, ale sędzia jej nie uznał, dopatrując się faulu na Hakanie Calhanoglu. Później oba zespoły miały swoje okazje, ale wynik nie uległ zmianie. Milan remisując z Frosinone - przedłużył niechlubną passę godzin bez zdobytej bramki, która wynosi już ponad sześć! Wartym odnotowania natomiast był powrót na boisko Bartosza Salamona. Reprezentant Polski zagrał piętnaście minut po raz pierwszy od 5 października i meczu przeciwko Torino FC.
Do niespodzianki doszło w Bergamo, gdzie miejscowa Atalanta zremisowała z Juventusem 2:2, choć po dwóch minutach przegrywała po... samobójczym trafieniu Berata Djimsitiego. Gospodarze odpowiedzieli po dwudziestu minutach za sprawą Duvana Zapaty. Kolumbijczyk najpierw wyrównał stan spotkania, a na początku drugiej połowy wysunął swój zespół na prowadzenie. Z dziewięcioma bramkami jest najskuteczniejszym strzelcem Nerazzurrich. Drugiej bramki być może by nie było, bo "Stara Dama" od trzech minut grała w osłabieniu. Drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną otrzymał Urugwajczyk Rodrigo Bentancur. Wybiło to z rytmu gości, którzy szukali okazji do wyrównania. Udało się to dopiero po rzucie rożnym wykonywanym kwadrans przed końcowym gwizdkiem. Centra Miralema Pjanicia trafiła na głowę Mario Mandzukicia, który przedłużył ją do Cristiano Ronaldo, a ten z najbliższej odłegłosći pokonał bramkarza Atalanty. W doliczonym czasie Bonucci strzelił nawet gola na 3:2 ku uciesze kibiców Juventusu , ale sędzia dopatrzył się spalonego. Chwilę później Luca Banti zagwizdał po raz ostatni. Cały mecz w bramce mistrzów Włoch rozegrał Wojciech Szczęsny.
Swój mecz wygrała Sampdoria. Drużyna, w której cały mecz rozegrał Karol Linetty pokonała u siebie Chievo Werona 2:0. 90 minut na ławce przesiedział napastnik reprezentacji Polski Dawid Kownacki. Swojego dorobku strzeleckiego nie poprawił inny strzelec drużyny narodowej Krzysztof Piątek. Jego Genoa CFC przegrała w wyjazdowym spotkaniu z Cagliari Calcio 0:1.
Wyniki poszczególnych meczów 18. kolejki Sere A:
Frosinone Calcio - AC Milan 0:0 (0:0)
Atalanta Bergamo - Juventus 2:2 (1:1)
Bramki: Duvan Zapata (24', 57') - Berat Djimsiti (2' - sam), Cristiano Ronaldo 78'
Bologna FC - Lazio Rzym 0:2 (0:1)
Bramki: Luiz Felipe 30', Senad Lulić 90'
Cagliari Calcio - Genoa CFC 1:0 (1:0)
Bramka: Diego Farias 45'
Sampdoria Genua - Chievo Werona 2:0 (0:0)
Bramki: Fabio Quagliarella 47', Gaston Ramnirez 59'
ACF Fiorentina - Parma Calcio 1913 0:1 (0:1)
Bramka: Roberto Inglese 45'
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze