Trener GKS Katowice o Hokejowym Pucharze Kontynentalnym: Czeka nas ciężki turniej
Hokeiści Tauronu KH GKS Katowice zagrają od piątku w Final Four Pucharu Kontynentalnego w Belfaście z kazachskim Arłanem Kokczetaw, północnoirlandzkim gospodarzem Giants i HK Homel (Białoruś). - Czeka nas na pewno ciężki turniej - powiedział trener Tom Coolen.
Katowiczanie w listopadowym turnieju półfinałowym w Belfaście zajęli drugie miejsce za gospodarzami. Zaczęli od wygranej z mistrzem Włoch Ritten Sport 4:0 (1:0, 2:0, 1:0), potem przegrali z chorwackim Medvescakiem Zagrzeb 2:3 (0:2, 1:0, 1:1) i na koniec po dramatycznym meczu pokonali ekipę Giants 4:2 (0:1, 2:1, 2:0).
- Wiemy już, że drużyna gospodarzy gra bardzo dobrze. Po przylocie w czwartek czeka nas analiza wideo meczów zespołu z Kazachstanu. Białorusini są nieobliczalni, trudno powiedzieć, na co ich w tym momencie stać – dodał trener.
Szkoleniowiec GKS cieszył się z powrotu do Belfastu.
- Hala jest świetna, kapitalna atmosfera panowała w listopadzie na trybunach, liczę, że teraz będzie tak samo – stwierdził Kanadyjczyk pracujący drugi sezon w Katowicach.
Przyznał, że najważniejszym celem jest dla niego wywalczenie tytułu mistrza kraju.
- Ostatnio zajęliśmy drugie miejsce, więc to oczywiste. Puchar Kontynentalny to jest coś ekstra – ocenił.
Katowiczanie polecą do Belfastu w czwartek, w ekipie zabraknie kontuzjowanego napastnika Grzegorza Pasiuta.
- Nikogo nie trzeba dodatkowo mobilizować. Cieszymy się z awansu do Final Four. To forma pokazania się na arenie międzynarodowej dla klubu i zawodników. Trzymajcie za nas kciuki – apelował dyrektor sportowy klubu Roch Bogłowski.
Kapitan zespołu Tomasz Malasiński podkreślił, że wraz z kolegami zawsze przystępuje do każdego meczu z planem wygrania go.
- Jedziemy na turniej, żeby go wygrać. Na listopadowy mecz z Belfastem nie ma co patrzeć. Wtedy oni mieli awans zapewniony. Teraz będzie nowe rozdanie. Trzeba się nastawić na twardy hokej – ocenił.
Katowiczanie liderują tabeli ekstraligi.
W tym sezonie w Lidze Mistrzów Polskę reprezentował GKS Tychy. Podopieczni trenera Anrieja Gusowa w grupie zajęli czwarte, ostatnie miejsce, ale wywalczyli historyczne pierwsze punkty dla polskiego zespołu w tych rozgrywkach. Pokonali na własnym lodowisku włoski HC Bolzano 5:3.
Program turnieju finałowego: piątek 15.00 Tauron GKS - Arłan 19.00 Belfast - Homel sobota 15.00 Arłan - Homel 19.00 GKS - Belfast niedziela 13.00 GKS - Homel 17.00 Arłan - BelfastPrzejdź na Polsatsport.pl
Komentarze