Bayern zatrudni speca od wielkich transferów! Ściągał Lewandowskiego i Aubameyanga
Sven Mislintat jest jednym z najbardziej cenionych skautów na piłkarskiej mapie świata. Przez lata jego wybory stanowiły o sile Borussii Dortmund, do której ściągał między innymi Roberta Lewandowskiego. Kilkanaście miesięcy temu związał się z Arsenalem, gdzie miał pomóc w zbudowaniu potęgi, jednak wszystko wskazuje na to, że z klubem pożegna się bardzo szybko...
46-letni Mislintat to jeden z największych fachowców w świecie skautingu piłkarzy. W Dortmundzie stał za transferami Roberta Lewandowskiego, Pierre-Emericka Aubameyanga, Ousmane Dembele, Henrikha Mkhitaryana, Ilkaya Gundogana czy nawet Łukasza Piszczka. Ściągał ich jako prospektów, z klubu zazwyczaj odchodzili jako wielkie gwiazdy.
W okresie pracy Niemca na Signal Iduna Park klub sensacyjnie zdobywał dwa mistrzostwa Niemiec i zagrał w finale Champions League. Po dziesięciu latach postanowił spróbować swoich sił w innym otoczeniu i związał się z Arsenalem. W wywiadach udzielanych brytyjskim mediom zapowiadał, że w Londynie może spędzić nawet kilkanaście lat i przyczynić się do budowy nowej potęgi Kanonierów.
Angielski rozdział rozpoczął "z buta", bardzo szybko pomagając sprowadzić do Arsenalu swoich byłych podopiecznych. Na The Emirates trafili Aubameyang i Mkhitaryan, jednak Kanonierom daleko było do ścisłej czołówki Premier League. Po zmianie menedżera było obiecująco: nowe nabytki grały coraz lepiej, a Arsenal notował serie zwycięstw. Wszystko jednak załamało się w ostatnich tygodniach: forma zespołu wyraźnie spadła i wróciły stare demony, a Unai Emery zapowiedział, że klub nie ma pieniędzy na tak pożądane wzmocnienia.
We wtorek na klub spadł kolejny cios: postać centralna "nowego Arsenalu" prawdopodobnie pożegna się z klubem. Media podają różne informacje: według niektórych Mislintat nie potrafi się dogadać z dyrektorem Raulem Sanllehim, inne z kolei twierdzą, że zbyt dużo do powiedzenia przy transferach ma Emery, a Niemiec wydaje się być tym faktem wyraźnie zawiedziony - klub nie korzysta z jego rekomendacji. Ciężko jednak mówić o transferach, gdy w klubowej kasie nie ma choćby grosza na wzmocnienia...
Najbardziej prawdopodobny scenariusz to jednak propozycja Bayernu Monachium, który bardzo chciałby mieć 46-latka u siebie jako sternika rewolucji. Mistrz Niemiec potrzebuje zmian i odmłodzenia składu, a ostatnio potężnie interesował się między innymi Callumem Hudsonem-Odoi. Do zespołu trafił także francuski mistrz świata Benjamin Pavard.
Bayern Munich want Mislintat from Arsenal, and think they can get him
— Miguel Delaney (@MiguelDelaney) 15 stycznia 2019
From me and @lukedbrown https://t.co/YpTl9gZk6c
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Jerzy Engel: Nie byłem zaskoczony wyborem Michniewicza