Syryjski komik "wywalczył" rzut karny po kontakcie z kolegą z drużyny (WIDEO)
Reprezentant Syrii Omar Al Soma zasłużył, bo być antybohaterem mediów na całym świecie. W trakcie meczu z Australią w Pucharze Azji 29-letni napastnik "wywalczył" rzut karny, upadając po kontakcie z kolegą z drużyny. César Arturo Ramos dał się nabrać na "padolino" piłkarza.
W 78. minucie spotkania Pucharu Azji Syria - Australia, gdy na tablicy świetlnej widniał wynik 1:2, Al Soma wykonał jedną z najbardziej kuriozalnych prób wymuszenia rzutu karnego. Po lekkim kontakcie z kolegą z reprezentacji - Mohamadem Tamer Hajem, piłkarz z numerem "9" na koszulce upadł na murawę, domagając się jedenastki.
Chwilę później szok oglądających spotkanie mógł być jeszcze większy, bo César Arturo Ramos... wskazał na jedenasty metr. Doświadczony meksykański arbiter, który w przeszłości sędziował między innymi mecze mistrzostw świata, dał się nabrać syryjskiemu komikowi. Do piłki podszedł sam "poszkodowany" i doprowadził do wyrównania.
Remis 2:2 nie utrzymał się jednak do ostatniego gwizdka sędziego. W doliczonym czasie gry gola na wagę zwycięstwa Australii strzelił Tom Rogic, dając trzy punkty "Socceroos". Tym samym gracz Celticu zakończył przygodę Syryjczyków z Pucharem Azji, bowiem druga porażka oznaczała, że zajmą oni czwarte miejsce w grupie.
Co ciekawe, César Arturo Ramos jest pierwszym rozjemcą ze strefy CONCACAF w historii, który sędziuje mecze Pucharu Azji. Podczas spotkania fazy grupowej nie mógł skorzystać z systemu VAR, który dostępny będzie dopiero od ćwierćfinałów.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze