"Sound of Silence" zabrzmi pod Krokwią. To wybór Żyły
Piotr Żyła zdecydował, że podczas niedzielnego konkursu skoków w Zakopanem, przed jego występami usłyszymy "Sound of Silence". To ten sam utwór, który wybrzmiał na gdańskim Długim Targu, gdy tysiące mieszkańców miasta zebrało się by uczcić w ciszy zamordowanego prezydenta Pawła Adamowicza.
To był jeden z najbardziej przejmujących momentów tego bardzo smutnego wieczora. Na wieść o śmierci Pawła Adamowicza dziesiątki tysięcy gdańszczan przyszło na Długi Targ, by uczcić pamięć ich prezydenta. „Sound of Silence” było słychać w całej Polsce za sprawą telewizyjnych relacji.
Sobotnio-niedzielne skoki w Zakopanem odbędą się mimo ogłoszenia przez prezydenta Andrzeja Dudę żałoby narodowej. Wiele imprez sportowych i kulturalnych zostało wprawdzie odwołanych, ale organizatorzy skoków na Wielkiej Krokwi nie mogli tego zrobić. Nie ma jak i gdzie przełożyć konkursów, nie da się odwołać przyjazdu tysięcy kibiców do Zakopanego.
Zdecydowano – zresztą nie pierwszy raz w historii konkursów na Krokwi, że sobotnie, drużynowe zawody odbędą się w ciszy, bez muzyki, moderowanego dopingu. Kibice zostaną poproszeni o uszanowanie żałoby i pamięci Pawła Adamowicza. Podobnie było w 2006 roku, gdy zawaliła się hala targowa w Katowicach. Wówczas do tragedii doszło w sobotę, w trakcie trwania konkursu, który wygrał Matti Hautamaeki, a na trybunach zasiadł m.in. ówczesny premier Marcinkiewicz.
Dzień później konkurs rozegrano, ale właśnie bez muzyki. 25 tysięcy kibiców w absolutnej ciszy obejrzało zmagania, które ponownie wygrał fiński skoczek. Uczestnicy tamtego konkursu do dziś wspominają tę niesamowitą ciszę pod Wielką Krokwią. Po raz drugi organizatorzy zawodów w Zakopanem musieli zmierzyć się z żałobą po katastrofie samolotu wojskowego CASA w styczniu 2008.
Scenariusz na najbliższą sobotę jest taki, że znów nie będzie muzyki i dopingu. Jedynie spiker będzie wyczytywał zawodników i podawał wyniki konkursu drużynowego.
W niedzielę skokom będzie już towarzyszyć oprawa muzyczna. Żyła ruszy do boju poprzedzony "Sound of Silence". Utwór wybrał na kilka godzin przed śmiercią Pawła Adamowicza, gdy prezydent był już w szpitalu. Wtedy jeszcze nie wiedział, że będzie to muzyka kojarząca się z żałobą po zamordowanym samorządowcu. Decyzji nie zmienił. To nie będzie jedyny muzyczny moment, jaki ma przypominać w niedzielę Pawła Adamowicza.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze