LM siatkarzy: Wyjątkowo długi set i ważne zwycięstwo Trefla
Siatkarze Trefla Gdańsk pokonali w Berlinie Recycling Volleys 3:0 (25:20, 25:21, 38:36) w 4. kolejce Ligi Mistrzów. Ostatni set środowego spotkania trwał 43 minuty! Po czterech meczach gdańszczanie mają na koncie trzy zwycięstwa i są samodzielnymi liderami grupy D.
Jedyną ekipą, która w tegorocznych rozgrywkach Ligi Mistrzów pokonała Trefl, jest PGE Skra Bełchatów. Przed środową kolejką polskie ekipy występujące w grupie D miał taki sam bilans, jednak bełchatowianie drugi raz przegrali z mistrzem Belgii Greenyard Maaseik. Tym razem u siebie 2:3. Trefl wyszedł więc na samodzielne prowadzenie.
Na środowy mecz w Berlinie siatkarze z Gdańska pojechali pociągiem. Połączenie jest tak dobre, że zajmuje mniej czasu niż wyprawa samolotem. O zmęczeniu podróżą nie było więc mowy, a za siatkówką podopieczni trenera Andrei Anastasiego mogli się już stęsknić, bo na parkiet wracali po dwutygodniowej przerwie. Jeszcze dłużej nie grał Piotr Nowakowski, który odpoczywał, bo badania jego krwi dały niepokojące wyniki.
Goście z Gdańska zaczęli znakomicie, bo prowadzili w pierwszej partii 7:1. Co prawda miejscowi zaczęli powoli odrabiać straty i doprowadzili do 8:11, ale gdańszczanie cały czas utrzymywali bezpieczną przewagę i pewnie wygrali seta 25:20. Ekipie ze stolicy Niemiec nie pomogła także zmiana rozgrywającego - Jan Zimmermann zastąpił Sebastiana Kuchnera.
Wydawało się, że gospodarze wyciągnęli wnioski, gdyż w drugiej odsłonie, także za sprawą kiepskiego przyjęcia Trefla, nie dali "odjechać" rywalom, tylko wyszli na 12:9. Siatkarze trenera Andrei Anastasiego zniwelowali jednak straty i po asie serwisowym Piotra Nowakowskiego wygrywali 14:13.
Wyrównana walka trwała do stanu 21:20 dla gdańszczan, bo końcówka zdecydowanie należała do nich. Decydujący punkt po ataku z przechodzącej piłki, po zagrywce Nowakowskiego, zdobył Maciej Muzaj.
Niesamowity był trzeci set, w którym bliscy zwycięstwa byli siatkarze Recycling Volleys, prowadzący już 24:21. Goście jednak obronili trzy setbole i doprowadzili do remisu 24:24.
Przed długi czas żadna z drużyn nie była w stanie przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę, ale ostatecznie próby nerwów nie wytrzymali berlińczycy. Przy stanie 36:36 Francuz Nicolas Le Goff posłał piłkę z zagrywki w aut, a w kolejnej akcji gospodarze dotknęli siatki i po 43 minutach morderczej walki zawodnicy Trefla triumfowali 38:36.
W kolejnym spotkaniu LM podejmą oni 14 lutego PGE Skrę, z którą przegrali w listopadzie na wyjeździe 1:3.
Berlin Recycling Volleys - Trefl Gdańsk 0:3 (20:25, 21:25, 36:38)
Berlin Recycling Volleys: Sebastian Kuchner, Jeffrey Jendryk, Kyle Russell, Nicolas Le Goff, Adam White, Moritz Reichert - Nicolas Rossard (libero) – Jan Zimmermann, Georg Klein, Linus Weber.
Trefl Gdańsk: Marcin Janusz, Piotr Nowakowski, Ruben Schott, Maciej Muzaj, Patryk Niemiec, Nikola Mijailovic – Maciej Olenderek (libero) – Szymon Jakubiszak, Miłosz Hebda.
WYNIKI I TABELE LIGI MISTRZÓW SIATKARZY
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze