Gala w Poznaniu: Powrót do przeszłości

Poznań dobrze się kojarzy z boksem, nie tylko olimpijskim. Przed wojną był przecież głównym ośrodkiem tej dyscypliny w naszym kraju, tam zaczynał swoją pracę legendarny Feliks Stamm. Później bywało różnie, aż znów przyszedł czas, gdy Poznań rządził w bokserskiej rywalizacji. Okres ten dobrze wspomina promotor i współorganizator gali, Dariusz Snarski, który był przecież czołowym pięściarzem Olimpii, drużyny która nie miała sobie równych w Polsce.

Teraz mówi, że powrót do Poznania w zupełnie już innej roli jest dla niego bardzo ważny, i tak jak przed laty chciałby pomóc w rozwoju tej dyscypliny w mieście z tak wielkimi tradycjami. Ale zapewne jeszcze większe wrażenie zrobi na Chudeckim, który ma przed sobą trudny pojedynek z niepokonanym Ukraińcem Timurem Kuzachmiedowem (6-0-2, 2 KO).

32-letni Michał Chudecki (11-3-2, 3 KO) to wielokrotny medalista mistrzostw Polski, lata całe reprezentujący Olimpię i PKB Poznań. Pamiętam doskonale tamte czasy i mogę potwierdzić, że walki Chudeckiego naprawdę oglądało się z przyjemnością. Trochę szkoda tylko, że zabrakło wielkich sukcesów na międzynarodowej arenie. Wygrywał z czołówką, ale gdy przychodziło do największych imprez, to niestety rywale byli lepsi.

Chudecki ma oczywiście bez porównania większe doświadczenie od Kuzachmiedowa, wystarczy prześledzić jego karierę, nie tylko amatorską. Ostatnio przegrał wprawdzie rewanżowy pojedynek z Damianem Wrzesińskim w Radomiu, ale pokazał niezły boks, a werdykt wcale nie był taki oczywisty. Teraz przed swoją publicznością będzie chciał udowodnić, że nie zapomniał jak się walczy i jestem przekonany, że poprzeczkę zawiesi Ukraińcowi wysoko. Ale czy wygra, czy raz jeszcze zejdzie w ringu jako zwycięzca. W Poznaniu to on najczęściej był górą, ale 23-letni Kuzachmiedow z pewnością zadania mu nie ułatwi.

Poznań, co warto podkreślić, przywołuje wspomnienia związane nie tylko z amatorskim boksem, tu przecież rozgrywano pierwsze gale zawodowe. Jedną z nich zapowiadał bardzo młody wtedy Edward Durda, który dziś też będzie pełnił tę rolę. I oprócz walki Chudeckiego z Kuzachmiedowem zapowie cztery inne zawodowe pojedynki bokserskie, w tym występ Aleksandra Streckiego, jednego z liderów grupy Boks Poznań Profi Team, który zmierzy się z Gruzinem Otarem Gogoberiszwilim, oraz walkę kobiet z udziałem byłem wicemistrzyni Europy i wielokrotnej mistrzyni Polski Eweliny Pękalskiej.

Będą też atrakcje dla sympatyków kickboksingu, czyli twarde starcia w formule K1. Czyli dla każdego coś, miejmy nadzieję, ciekawego.

Transmisja poznańskiej gali Ring Club Professional 3 w Polsacie Sport Fight oraz w Polsacie Sport Extra. Początek od godziny 20:00 (Polsat Sport Extra). Z kolei do Polsatu Sport Fight zapraszamy już od godz. 19:00.