MŚ Seefeld 2019: Niemcy triumfatorami w konkursie drużyn mieszanych. Wysokie miejsce Polaków
Reprezentacja Niemiec zwyciężyła sobotni konkurs drużyn mieszanych podczas mistrzostw świata 2019 w Seefeld. Srebrny medal wywalczyli Austriacy, a srebrny Norwegowie. Z dobrej strony pokazała się reprezentacja Polski. W debiucie Kinga Rajda, Kamila Karpiel, Kamil Stoch i Dawidi Kubacki zajęli szóste miejsce.
Polska w składzie Stoch, Kubacki, Karpiel i Rajda po raz pierwszy w historii wystąpiła w konkursie zespołów mieszanych w skokach.
W ekipie biało-czerwonych doskonale wypadł Kubacki, który w pierwszej serii osiągnął 112 m i ustanowił rekord obiektu w Seefeld. Później o jeden metr dalej wylądował lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Japończyk Ryoyu Kobayashi.
Rekord obiektu wśród kobiet ustanowiła Słowenka Nika Kriznar lądując na 108,5 m.
W pierwszej serii konkursu wystąpiło trzynaście reprezentacji. W polskim zespole rywalizację rozpoczęła Rajda, uzyskała 91,5 m i po jej próbie zespół znalazł się na 8. pozycji. Drugi Kubacki, lądując na 112 m, wyprowadził ekipę na 5. miejsce, trzecia Karpiel miała tak samo jak Rajda 91,5 m i Polska znalazła się na 6. lokacie. Jako ostatni w pierwszej serii wystąpił Stoch, doleciał do 100 metra i wyprowadził zespół na trzecie miejsce.
Nadzieje medalowe, które pojawiły się po skoku wicemistrza świata, tym razem jednak trzeba było odłożyć. W finale Rajda miała 97 m, ale zespół spadł z 3. na 7. miejsce i tracił do prowadzących Austriaków ponad 70 pkt.
Kubacki ponownie pokazał, że jest obecnie w wyśmienitej formie. Wylądował na 110 metrze i dzięki temu zespół awansował na 5. pozycję. Na prowadzenie wyszli Niemcy po skoku Markusa Eisenbichlera - 107 m, gdy Austriak Philipp Aschenwald miał tylko 101 m.
Drugi skok Karpiel był także udany, ale choć Polka osiągnęła 97 m, to zespół spadł o jedną lokatę i był szósty. To właśnie w tej grupie lądowaniem na 108,5 m popisała się Kriznar, ale pomimo tego jej drużyna nie poprawiła lokaty, nadal była czwarta.
W ostatniej grupie Stoch uzyskał 105,5 m, ale nie zdołał zniwelować 0,2 pkt przewagi, jaką nad Polską miała Japonia. Nie pozwolił na to Kobayashi, który osiągnął 113 m i o jeden metr poprawił osiągnięcie Kubackiego.
Walkę o brązowy medal stoczyli Norwegowie ze Słoweńcami. Peter Prevc wylądował na 100,5 m, ale Andreas Stjernen miał próbę o 1,5 m dłuższą i tym samym zapewnił swojej ekipie miejsce na najniższym stopniu podium.
"Świetny debiut polskiej drużyny w konkursie mieszanym mistrzostw świata, szóste miejsce to znakomity rezultat. A przecież niewiele zabrakło do jeszcze lepszego wyniku. Po pierwszej serii zajmowaliśmy nawet doskonałą, trzecią lokatę. Potem do ostatniego skoku walczyliśmy o piątą pozycję. Chłopaki potwierdzili mistrzowską klasę, ale i dziewczyny nie mają się czego wstydzić! Wielkie brawa dla całej czwórki" - ocenił na Facebooku wyniki konkursu dyrektor ds. skoków i kombinacji norweskiej w PZN Adam Małysz.
Wyniki konkursu skoków narciarskich drużyn mieszanych:
1. Niemcy 1012,2 pkt (Katharina Althaus 107,5/103,0 m, Markus Eisenbichler 104,5/107,0, Juliane Seyfarth 100,5/103,0 m, Karl Geiger 103,5/107,0)
2. Austria 989,9 (Eva Pinkelnig, 105,5/103,5, Philipp Aschenwald 110,0/101,0, Daniela Iraschko-Stolz 100,5/102,5, Stefan Kraft 96,5/104,5)
3. Norwegia 938,4 (Anna Odine Ström 97,5/102,5, Robert Johannson 106,5/103,5, Maren Lundby 99,0/105,5, Andreas Stjernen 91,5/102,0)
4. Słowenia 930,8
5. Japonia 928,6
6. Polska 914,9 (Kinga Rajda 91,5/97,0, Dawid Kubacki 112,0/110,0, Kamila Karpiel 91,5/97,0, Kamil Stoch 100,0/105,5)
7. Rosja 896,2
8. Włochy 801,4
9. Czechy 374,4
10. USA 364,9
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze