Stokowiec: Chcemy wrzucić trzy punkty do koszyka

Piłka nożna
Stokowiec: Chcemy wrzucić trzy punkty do koszyka
fot. PAP

W pierwszym meczu grupy mistrzowskiej ekstraklasy piłkarze Lechii podejmą w Wielką Sobotę trzeciego Piasta Gliwice. - Każde spotkanie w tej fazie to święto. Używając świątecznej terminologii, chcemy wrzucić trzy punkty do koszyka - stwierdził trener Piotr Stokowiec.

W ostatniej kolejce sezonu zasadniczego Lechia przegrała w sobotę na wyjeździe z Cracovią 2:4. Po tej porażce gdańszczanie zachowali pozycję lidera, ale mają tyle samo punktów ile druga w tabeli Legia Warszawa.

 

- Zrobiliśmy wszystko, aby znaleźć się w miejscu, w którym jesteśmy. Mamy dużo jakości, co wielokrotnie demonstrowaliśmy i nadal zamierzamy być Lechią solidną, konsekwentną oraz skuteczną. Drużyna jest niezwykle zdeterminowana, pokazała prawdziwy charakter i tym jestem zbudowany. Chcemy maksymalnie wykorzystać swój potencjał, ale jednocześnie pamiętać o tym, co było naszym atutem. Ze spokojem i koncentracją podchodzimy do ostatniej części sezonu. Jesteśmy gotowi stanąć do walki – zapewnił na konferencji prasowej w Gdańsku Stokowiec.

 

W pierwszym spotkaniu grupy mistrzowskiej w Wielką Sobotę o 15.30 gdańszczanie podejmą trzeciego Piasta Gliwice.

 

- We wcześniejszych spotkaniach Piast pokazał się z dobrej strony i jestem przekonany, że ponownie szykuje się interesująca konfrontacja, z dużym naciskiem na taktykę. W ostatnim tygodniu trochę się zregenerowaliśmy, trochę też popracowaliśmy i uzupełniliśmy swoje braki. Wszyscy dobrze się znamy i ta runda finałowa to pewnego rodzaju przypomnienie, ale z drugiej strony każdy mecz jest inny. Zaczynamy w Wielką Sobotę, ale każde spotkanie w grupie mistrzowskiej to będzie Wielka Sobota i wielkie wyzwanie. Używając świątecznej terminologii, już w najbliższym meczu postaramy się wrzucić trzy punkty do koszyka – powiedział.

 

W dotychczasowych konfrontacjach pomiędzy tymi zespołami 19 października w Gliwicach padł remis 1:1, natomiast 29 marca, po golach środkowych obrońców Błażeja Augustyna i Michała Nalepy, gdańszczanie wygrali na własnym stadionie 2:0. Ten sukces gospodarze zawdzięczają w dużej mierze świetnie dysponowanemu bramkarzowi Dusanowi Kuciakowi, na którego zawodnicy Piasta nie mogli znaleźć recepty.

 

- Widać było, że w tych meczach obie drużyny podeszły do siebie z dużym respektem. Jest też wiele podobieństw jeśli chodzi o Piasta i Lechię - w jaki sposób są budowane, jak funkcjonują i grają. Szanujemy gliwiczan także za to, że przeszliśmy wspólną drogę, bo w poprzednim sezonie byliśmy na dnie, wyszliśmy z tych opresji obronną ręką, a teraz gramy o najwyższe cele. Bardzo cenię również trenera Waldemara Fornalika, u którego byłem kiedyś asystentem – podkreślił.

 

W konfrontacji z Piastem nie zagrają pomocnik Rafał Wolski i napastnik Jakub Arak, którzy zerwali więzadła krzyżowe. Ten pierwszy nabawił się kontuzji kolana w połowie stycznia podczas treningu, natomiast Arak pod koniec spotkania z Cracovią.

 

- Urazy i kartki są częścią tej gry, tak samo jak zwycięstwa i porażki, dlatego nie będę narzekał. Poza tym pokiereszowany i kopnięty w pucharowym meczu z Rakowem Częstochowa Artur Sobiech miał zawroty głowy, ale próbował dalej grać i zgłosił gotowość przed kolejną potyczką. Lipski wystąpił w spotkaniu z Cracovią ze złamanym nosem, w niedzielę miał w szpitalu jego repozycję, a następnie wyjechał do Hanoweru, gdzie przygotowano dla niego ochronną maskę. Dwa razy miałem ustawiany nos i wiem, z czym Patryk musiał się zmierzyć – podsumował.

 

WYNIKI I TABELA LOTTO EKSTRAKLASY

MC, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie