Mistrza Anglii wyłoni dodatkowy mecz? To możliwe!

Piłka nożna
Mistrza Anglii wyłoni dodatkowy mecz? To możliwe!
fot. PAP

Jeden z najbardziej pasjonujących wyścigów o mistrzostwo topowej ligi może mieć jeszcze bardziej niesamowity finisz. Manchester City w poniedziałek uciekł spod topora i po cudownym trafieniu w okienko Vincenta Kompany'ego wysunął się na prowadzenie w tabeli Premier League. Okazuje się, że przy pewnym ułożeniu wyników w ostatniej kolejce może dojść do... bezpośredniego starcia między tymi zespołami!

Mało kto spodziewał się, że Manchester City i Liverpool będą konsekwentnie zdobywać po trzy punkty aż do końca sezonu, jednak zespoły Pepa Guardioli i Jurgena Kloppa się nie mylą: mimo kłopotów w ostatniej kolejce obaj giganci dopisali sobie po trzy oczka i na horyzoncie została tylko ostatnia kolejka.
 
W ramach 38. serii gier niesamowitego sezonu Obywatele pojadą do Brighton, podczas gdy The Reds na własnym stadionie podejmą rewelację tego sezonu, Wolves. Najbliżsi rywale faworytów nie walczą już o nic w tym sezonie, jednak gigantyczna presja będzie na piłkarzach ubranych na błękitno oraz czerwono.
 
Z 94 punktami zgromadzonymi na tym etapie Liverpool nie zostałby mistrzem tylko w dwóch sezonach, a przy ewentualnym zwycięstwie z Wilkami - ustąpiłby tylko rekordowemu Manchesterowi City z zeszłej kampanii (sto oczek).
 
Czy finał tego sezonu może być jeszcze bardziej pasjonujący? Otóż... tak. Jeżeli wyniki dwóch meczów w ostatniej serii gier złożyłyby się odpowiednio, czekałby nas mecz bezpośredni między Manchesterem City a Liverpoolem na neutralnym boisku. Warunki są dwa: Brighton musiałby sprawić ogromną sensację i wygrać z Obywatelami 4:0, z kolei Liverpool musiałby zremisować 4:4 z Wolves.
 
Wówczas oba zespoły mogłyby pochwalić się identyczną liczbą punktów (95), strzelonych (91) oraz straconych (26) bramek. W "normalnym" przypadku takie zestawienie oznacza pozycję ex aequo (nie mają znaczenia mecze bezpośrednie, które w tym wypadku są na korzyść The Citizens - 0:0 i 2:1), jednak gdy gra idzie o istotną roszadę w tabeli ligowej - a taką bez wątpienia jest mistrzostwo Anglii - rozgrywa się dodatkowe spotkanie. Dzieje się tak również w przypadku walki o utrzymanie czy też europejskie puchary.
 
Scenariusz brzmi jak z gatunku science fiction, jednak angielskie boiska widziały już pasjonujące finisze rozgrywek. Wystarczy przytoczyć Sergio Aguero i jego legendarne już trafienie w doliczonym czasie gry z Queens Park Rangers...
 
ch, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie