Żaliński: Wyleczyłem się z kadry na dobre

Żaliński zadebiutował w kadrze w 2008 roku za sprawą Raula Lozano. Włoch dostrzegł potencjał w 20-letnim wtedy siatkarzu. Kolejny ważny epizod przyjmujący zanotował w 2016 roku, kiedy stał się "dżokerem" trenera Stephane'a Antigi w kwalifikacjach igrzysk olimpijskich w Berlinie. Czy Żaliński czeka na kolejną przygodę z reprezentacją?

- Wyleczyłem się z kadry na dobre. Sam sobie odpowiedziałem na pytanie, czy ja mogę jeszcze coś dać tej kadrze. Na mojej pozycji są tacy ludzie, których nawet w najlepszej dyspozycji ciężko byłoby mi "wygryźć". Nikt mi nie wmówi, ż jestem w stanie rywalizować z Michałem Kubiakiem, Wilfredo Leonem, Bartoszem Bednorzem czy Arturem Szalpukiem. Mam swoje argumenty i jestem w stanie grać dobrze w lidze, ale temat reprezentacji jest na dobre zamknięty - skomentował siatkarz.

Zapytany przez Lepę o plany na przyszłość odpowiedział, że chciałby grać jak najdłużej na najwyższym poziomie. - Były momenty, w których musiałem się wstydzić tego, jak się prezentowałem na boisku, ale były również takie, w których byłem zadowolony - powiedział Żaliński.

Fragment "Prawdy Siatki" w załączonym materiale wideo. Cały odcinek do obejrzenia TUTAJ.