Piekło Cieślaka przed ważną walką. Spalono jego samochody
Przygotowania Michała Cieślaka do kluczowej w kontekście jego przyszłości walki z Olanrewaju Durodolą przebiegały spokojnie aż do nocy z piątku na sobotę. Wtedy jednak pod podradomskim domem pięściarza rozegrało się piekło, w którym spłonęły cztery auta, w tym trzy należące do Cieślaka...
31 maja na torze kolarskim w Pruszkowie odbędzie się gala Babilon Fight Night 1. W głównej walce wieczoru niepokonany na zawodowych ringach Michał Cieślak (18-0) spotka się w wadze junior ciężkiej z olimpijczykiem z Pekinu Nigeryjczykiem Olanrewaju Durodolą (29-6). Przygotowania Polaka do pojedynku, który może wywindować go do większych walk, zostały jednak w brutalny sposób zakłócone.
W nocy z piątku na sobotę strażacy z Radomia i okolic otrzymali zgłoszenia o siedmiu płonących autach. Dramat dotknął między innymi Cieślaka, który na co dzień mieszka w miejscowości Kosów. Aż trzy spalone samochody miały należeć do niego, a jeden do jego dziewczyny. Tak twierdzi informator, do którego dotarł Artur Mazur z WP Sportowe Fakty.
Jako pierwszy o niespotykanej historii polskiego pięściarza poinformował dziennikarz Polsatu Sport i Super Expressu Andrzej Kostyra. - Dramat niepokonanego boksera Michała Cieślaka. Spalono należące do niego, jego rodziny i dziewczyny 4 auta. Prawdopodobnie była to próba wymuszenia haraczu (...) Cieślak jest załamany - napisał Kostyra na Twitterze.
Dramat niepokonanego (18-0) boksera Michała Cieślaka. Spalono należące do niego, jego rodziny i dziewczyny 4 auta. Prawdopodobnie była to próba wymuszenia haraczu. A Michala (18-0) czeka za 3 tyg ciężka walka z Durodolą. Cieślak jest załamany. Szczegóły wkrótce w se
— Andrzej Kostyra (@akosekos) 11 maja 2019
W chwili zdarzenia pięściarza nie było w domu w Kosowie, bowiem przygotowuje się do jednego z najważniejszych pojedynków w karierze na specjalnym zgrupowaniu. Jak twierdzi organizator gali w Pruszkowie Tomasz Babiloński, wydarzenie nie stoi jednak pod znakiem zapytania. - Na dzień dzisiejszy Michał jest w bardzo dobrej formie fizycznej. Mam nadzieję, że udźwignie presję pomimo tych okoliczności - mówi Babiloński.
Transmisja gali w Pruszkowie 31 maja o godzinie 20:00 w Polsacie Sport Extra.
Przejdź na Polsatsport.pl