UFC: Brutalny nokaut jednego z najbardziej szalonych zawodników na świecie! (WIDEO) — fot. UFC

Jeśli ktoś lubi widowiskowych zawodników MMA, to powinien zapamiętać nazwisko Michela Pereiry (23-9-2NC, 10 KO, 6 SUB). Brazylijczyk w nocy z soboty na niedzielę zadebiutował w UFC i dość niespodziewanie rozbił faworyzowanego Danny'ego Robertsa (16-5, 7 KO, 5 SUB).

Dlaczego "Demolidor" to jeden z najbardziej szalonych zawodników na świecie? Wystarczy przyjrzeć się urywkom z poprzedniego starcia stoczonego jeszcze poza UFC. W lutym tego roku Pereira wygrał w drugiej rundzie przez nokaut z Dae Sung Kimem, ale zanim zwyciężyć, działo się sporo.

Wyobraźnia Pereiry naprawdę nie ma granic, o czym przekonał się m.in. Danny Roberts. Anglik po raz pierwszy od grudnia 2017 roku walczył poza Europą i z pewnością nie zaliczy wizyty w amerykańskim Rochester do udanych.

Pereira od samego początku był niezwykle mobilny, tak więc debiut w największej organizacji MMA na świecie zdecydowanie nie działał na niego paraliżująco. Jego liczne podrygi oraz tańce podobały się widzom. W drugiej minucie walki było już po wszystkim. Brazylijczyk nagle wystrzelił latającym kolanem, czego Roberts kompletnie się nie spodziewał. Choć udało mu się zrobić kilka kroków w tył, to debiutant już mu nie odpuścił. Po potężnym lewym było po walce.

Za ten występ Pereira został nagrodzony bonusem za "Występ Wieczoru".