Liga Narodów: Chiny - Polska. Transmisja w Polsacie Sport

Podopieczni Vitala Heynena rozpoczęli turniej w Chinach od emocjonującego, lecz przegranego boju z Francuzami 1:3. Warto zaznaczyć, że mistrzowie świata wystąpili w tym meczu w bardzo mocno eksperymentalnym składzie. Jedynymi "rutyniarzami" w wyjściowej szóstce byli Dawid Konarski oraz Mateusz Bieniek. Mimo to, Biało-Czerwoni postawili twarde warunki Trójkolorowym.

W sobotę rywalem Polaków byli Bułgarzy, którzy dość nieoczekiwanie dzień wcześniej przegrali z Chinami 0:3. To jednak nie rywale stanowili największą przeszkodę dla naszych siatkarzy, a problemy żołądkowe, które wykluczyły z gry kilku zawodników. Ponadto, w meczu z Francją kontuzji złamania palca doznał Michał Szalacha, który z tego powodu nie wystąpi już w tegorocznej edycji Ligi Narodów. Spotkanie udało się jednak wygrać 3:1.

Trener Heynen już przed wylotem do Azji zaznaczył, że dokona wielu roszad w składzie, tak aby każdy z powołanych mógł dostać szansę gry. To sprawia, że należy spodziewać się... niespodziewanego. Przekonamy się czy belgijski szkoleniowiec zaskoczy nas swoim zestawieniem, równie eksperymentalnym jak chociażby w rywalizacji z Francją.

Prawdopodobieństwo, że w większym wymiarze czasowym wystąpią zmiennicy jest o tyle duże, że przeciwnikiem jest reprezentacja Chin, której dotychczasowy bilans w Lidze Narodów to cztery porażki i tylko jedna wygrana z wspomnianą wcześniej Bułgarią. Nie od dziś wiadomo, że azjatyckie drużyny prezentują charakterystyczny styl gry, oparty głównie na świetnej grze w defensywie. Kibice powinni zatem szykować się za wiele ciekawych akcji i długich wymian. Gospodarze zrobią wszystko, aby sprawić niespodziankę w starciu z mistrzami świata, dla których priorytetem na 2019 rok jest kwalifikacja olimpijska.

Transmisja meczu Chiny - Polska w niedzielę w Polsacie Sport. Początek o godz. 12:30.

WYNIKI I TABELA LIGI NARODÓW