Kibice Realu Madryt wściekli po transferze. ''To najgorsza decyzja w tym okienku"
Marcos Llorente został w czwartek oficjalnie nowym piłkarzem Atletico Madryt. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że szefowie "Los Rojiblancos" pozyskali pomocnika bezpośrednio z Realu Madryt. Taki transfer niezbyt spodobał się kibicom "Królewskich".
Llorente jest wychowankiem Realu Madryt i przez lata pokonywał kolejne szczeble w drużynach młodzieżowych. Wreszcie w 2015 roku zadebiutował w dorosłej ekipie "Królewskich". Rozgrywki 2016/2017 spędził na wypożyczeniu w Deportivo Alaves, gdzie regularnie grał na poziomie La Liga. Następnie wrócił do Realu, jednak nie przebił się na stałe do pierwszego składu.
W poprzednim sezonie Llorente zanotował we wszystkich rozgrywkach 16 spotkań. Kibice z Madrytu często za pośrednictwem mediów społecznościowych domagali się, żeby Zinedine Zidane dawał mu więcej szans. Pomocnik najpierw jednak był kontuzjowany, a później mecze zazwyczaj oglądał z wysokości trybun czy ławki rezerwowych. Teraz zdecydowano się sprzedać go do Atletico za około 40 milionów euro, co nie spodobało się fanom Realu.
"Nie powinno się sprzedawać go przeciwnikom" - napisał jeden z twitterowiczów. Kolejny dodał natomiast, że decyzja o oddaniu Llorente do Atletico jest najgorszą w tym okienku transferowym.
Not good to sell to arch rival.
— Khiz7 (@Khizer51127735) June 20, 2019
This is the worst decision Real Madrid have made in this transfer window!!
— Jiten (@IamJiten7) June 20, 2019
"Wielki błąd. Za rok-dwa jego wartość wzrośnie do 100 milionów euro" - napisał następny niezadowolony fan.
Biga Mistake ! After 1-2 years Llorente pirces will be £100M
— oldbrownshoe (@R_sugaa) June 20, 2019
"Llorente będzie ogromną okazją dla Atletico, szkoda że musi odejść" - brzmi kolejny komentarz.
Llorente will be massive steal for athletico, its sad he has to leave.
— Primo (@zienliiski) June 20, 2019
Wśród oceniających powyższą transakcję nie brakuje oczywiście takich, którzy ją rozumieją. Real Madryt w tym okienku kupił już Edena Hazarda, Lukę Jovicia, Edera Militao czy Ferlanda Mendy'ego. Tylko na tych zawodników szefowie "Królewskich" wydali ponad 250 milionów euro. Nic więc dziwnego, że nadszedł czas na sprzedaż piłkarzy z obecnej kadry.
Wszystko wskazuje na to, że następny w kolejce do odejścia jest James Rodriguez. Kolumbijski pomocnik nie został wykupiony przez Bayern Monachium i jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidywanego, od przyszłego sezonu będzie kolegą Piotra Zielińskiego i Arkadiusza Milika w Napoli. Były zawodnik Monaco ma się przenieść do ekipy wicemistrzów Włoch na zasadzie wypożyczenia z opcją wykupu.
WYNIKI I TABELA PRIMERA DIVISION
Przejdź na Polsatsport.pl