Nowakowski: Będziemy zapleczem reprezentacji Heynena

Siatkówka

Jan Nowakowski ma być jedną z głównych postaci kadry Pawła Woickiego, która powalczy o medal na Uniwersjadzie w Neapolu. "Mamy swój plan minimum, ale wystarczy spojrzeć na kadry Rosji i Włoch, żeby nie być pewnym złota. Czuć sportową atmosferę tego turnieju, są tutaj sami młodzi ludzie, więc jest luz" - powiedział siatkarz.

Reprezentacja Polski siatkarzy na Uniwersjadzie umiejscowiona została w nieco innym miejscu niż reszta naszej kadry, bo w Salerno.
 
- Zabawa w wioskiej będzie dopiero, jeśli wykonamy swoje minimum, które sobie założyliśmy. Myśleliśmy o medalu. Oczywiście wszyscy mówią tutaj o naszym złocie - fajnie by było, ale reprezentacje, które tutaj przyjechały są naprawdę mocnym składem, jak chociażby Rosja czy Włochy. Trochę się więc wstrzymajmy, ale nie ukrywamy, że do Neapolu przyjechaliśmy po medal - powiedział Nowakowski, zapytany przez Aleksandrę Szutenberg.
 
Siatkarz GKS-u Katowice nie znalazł się w kadrze na mistrzostwa świata 2018 i ostatnie ważne imprezy w pierwszym zespole. Czy Uniwersjada może to zmienić?
 
- W tym momencie kadra na Uniwersjadę zbudowana jest troszeczkę jako zaplecze tej pierwszej kadry Vitala Heynena. Nie ma przecież oficjalnie kadry B. Dla każdego z nas występ tutaj jest bardzo ważny - dodał.
 
Czy da się odczuć, że nie jest to impreza typowo siatkarska?
 
- Hotel jest ogromny. Mimo, że nie jest to główna wioska, to mogłaby nią spokojnie być. Nie da się przejść pięciu metrów na korytarzu, nie spotykając sportowca z innej dyscypliny. Czujemy tę atmosferę, są tutaj sami młodzi ludzie. Czuć dużo luzu - zakończył Nowakowski, który opowiedział także o swoim debiucie vlogerskim i zamiłowaniu do... Kuców z Bronksu.
 
Cała rozmowa z Nowakowskim w załączonym materiale wideo.
Aleksandra Szutenberg, ch, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie